forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Pomimo przeszkód - wygraj książkę "Pakistańska córka".
Tam, gdzie się wychowała, dla kobiet wszystko jest haram – zakazane: edukacja, słuchanie muzyki, opuszczanie domu bez towarzystwa mężczyzny, wybór ubrania, własne poglądy… Od najmłodszych lat dziewczynki są uległe i posłuszne. Ale nie Maria. Miała talent do gry w squasha i chciała być najlepsza na świecie, ale na terenach opanowanych przez talibów sport mogą uprawiać jedynie chłopcy. Podjęła więc gigantyczne ryzyko i zaczęła udawać jednego z nich: przebierając się, ścinając włosy, owijając piersi bandażem.
Maria Toorpakai Wazir narażała się na niebezpieczeństwo podczas zawodów i treningów. Jaka sytuacja w Waszym życiu wymagała wyjątkowego poświęcenia i hartu ducha? Podzielcie się swoimi historiami.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Pakistańska córka
Regulamin
- Konkurs trwa od 7 sierpnia do 15 sierpnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Sine Qua Non.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [57]
Poświecenia i wytrwałości wymagały ode mnie studia!
Zdecydowałam się na budownictwo, a nie jest to do końca kobiecy zawód dlatego , szczególnie na pierwszym roku, miałam ogromy kryzys wiary w siebie i dalszej chęci studiowania!
Przetrwałam! Wsparcie bliskich, poznanie wielu pomocnych ludzi pozwoliło mi skończyć studia i znaleźć pracę w zawodzie z czego jestem ogromnie dumna!
Nie wiem, czy regulamin konkursu na to pozwala, ale pozwolę sobie sparafrazować podaną wyżej wypowiedź MALE22. Nie mam dzieci, lecz zaznaczę iż mam wykształcenie pedagogiczne. Uwielbiam dzieci, patrzenie na to jak dorastają, zmieniają się i kształtują. Dlatego uważam, że najwięcej hartu ducha, odwagi i siły trzeba włożyć w wychowanie i opiekę nad swoimi podopiecznymi....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoże i nie masz dzieci, ale piszesz tak ładnie, że życzę Ci dużej rodziny i wszystkiego najlepszego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDziękuję bardzo. Również życzę Tobie wszystkiego najlepszego:)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Od wieku nastoletniego, kiedy dostałam pierwszy komputer moim największym marzeniem było pójść na studia informatyczne. Niestety 15 lat temu nie było to jeszcze takie proste. Zapragnęłam studiować na WAT-cie w Warszawie i oczywiście dowiedziałam się, że szkoła nie naucza kobiet na tym kierunku, ponieważ jest to kierunek wojskowy. Wszystko z powodu tego, że mam inną płeć.
...
Stanie na bramce w piłce nożnej.
Dużo treningów. Ciężkie treningi. Masa kontuzji. Pełno siniaków.
Lubię bronić, więc nie ma z tym problemu, ale co jeśli grasz przeciwko kobietom 30 +, a sama nie masz nawet 20 lat? i co jeśli są dwa razy większe od Ciebie i silne? Jakoś broniłam, choć naprawdę bolało,a zwłaszcza jak któras we mnie wleciała. :(
Chyba najtrudniejszymi dniami w życiu dla mnie do tej pory były dni po wypadku samochodowym mojej mamy i siostry. Pamiętam ten moment, gdy odebrałam telefon, słysząc: "Wiesz, wrócimy dziś później... Miałyśmy wypadek...". Pamiętam uczucie, kiedy krew odpłynęła z moich nóg... Kiedy jako nastolatka czekałam do późnej nocy sama w domu aż wrócą dwie najważniejsze w moim życiu...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Chyba w tedy, gdy trzeba było odejść z domu. Co prawda wyprowadzałam się zaraz po ślubie, zaczynając nowe życie z ukochanym przy boku. Mimo tego było dla mnie bardzo ciężko, bo jestem związana z rodziną i źle było mi z tym, że muszę ich zostawić, że nie będę ich widywać tak często.
Musiałam jednak zachować hart ducha i żyć na nowo ;). Teraz jestem szczęśliwą "Panią...
Zdecydowanie remont w domu...Najpierw zmieniałam instalację elektryczną. Przyszli elektrycy i zabrali się do roboty. Tego widoku nie zapomnę do końca życia...Wiercenie i kurz nie z tej ziemi, rozkute ściany...Dom przypominał ruiny powojenne...Mimo, że sprzęty miałam poprzykrywane folią, kurz i tak był wszędzie. Raz zrezygnowana nie miałam już siły sprzątać i spałam na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoże będę banalna, ale chodzi o moje dzieci. Mam dwóch synów, miedzy którymi jest spora różnica wieku. Nie wynikało to z mojego lenistwa, ale zupełnie innych powodów. Ciąże po prostu to najgorsza rzecz na świecie! Z dolegliwości obśmiewnych w internecie miałam chyba wszystkie. Mdłości, wymioty, skoki ciśnienia, czy spuchnięte nogi to był taki standardzik. Oczywiście w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa zbierając materiały do pracy magisterskiej nagrywałam na dyktafon grodnian. Wymagało to ode mnie podróżowania nawet zimą pociągiem do Warszawy i tam na miejscu poruszania się po stolicy od Ochoty po Kabaty i Żolibórz, a wcale nie znałam wcześniej Warszawy. I do tego ja jestem zmarźlakiem. Byłam też sama w Grodnie i ogromnego hartu ducha wymagało ode mnie przekroczenie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie bardzo rozumiem o czym piszesz. Wielokrotnie przekraczałam wschodnią granicę i zdecydowanie lepiej być kobietą.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postja tą granicę przekraczałam sama. mężczyzny nikt nie zgwałci i mężczyzna nie ma bolących okresów. Poza tym uważam, że mężczyzna może podróżować swobodniej bez wzbudzania zainteresować. O to mi chodziło. Sama też wolę być kobietą, ale w sytuacjach, o których pisałam wyżej lepiej być mężczyzną. Niestety.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
No ja nie mam problemów, o których wspominasz i nigdy nie miałam, więc ciężko mi tutaj wykazać zrozumienie. A też jestem kobietą, jak mi się przynajmniej dotychczas wydawało. Spróbuj zaakceptować zdanie innej osoby i powodzenia przy kolejnym przekraczaniu granicy!
A ja i tak, dalej będę twierdzić, że lepiej być kobietą ;-)
Czytając o tym jak Maria podążała za swoimi marzeniami, jakie podjęła ryzyko, by osiągać to czego pragnęła, zdałam sobie sprawę, że nigdy nie byłam w podobnej sytuacji. Nigdy nie musiałam narażać swojego życia, zdrowia, by osiągnąć swoje marzenia. Co więcej, mam wrażenie, że czasem to czego chcę jest na wyciągnięcie mojej ręki, a i tak tego nie robię, mimo że wysiłek jest...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej