Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Pat
Ada
Inka
Ankalime_ohtar
snowdrop

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Pat
Ada
Inka
Ankalime_ohtar
snowdrop

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Excalibur to mała małpka, ale za to bardzo waleczna. Potrafi rzucić Ci się na głowę by zasłonić oczy podczas walki, swoimi długimi łapami potrafi zawiązać Ci ręcę, a jeśli rzuci w Ciebie nadgryzionym bananem to już po Tobie!

Excalibur to mała małpka, ale za to bardzo waleczna. Potrafi rzucić Ci się na głowę by zasłonić oczy podczas walki, swoimi długimi łapami potrafi zawiązać Ci ręcę, a jeśli rzuci w Ciebie nadgryzionym bananem to już po Tobie!

Miecz i kamień to tylko przykrywka. Excalibur (miecz światła) – to tak naprawdę czarodziejski miecznik świetlisty (małe stworzonko rozmiarami i wyglądem podobne do owada), od którego bije świetlisty blask i który uwielbia chować się wśród broni, szczególnie upodobał sobie miecze (stąd jego nazwa) i jedynie z sobie znanych powodów w pewnym momencie swojego życia wybierał sobie właściciela. Nie wiadomo, czym się mógł kierować przy swoim wyborze – aparycją, tembrem głosu, czy zapachem. Po prostu, kiedy ktoś mu się spodobał, wskakiwał mu na ramię i towarzyszył mu do końca życia jeszcze wierniej niż pies, szeptał do ucha dobre rady i pomagał uniknąć zagrożenia. Podobno jego czarodziejski pył goił nawet najcięższe rany. Tylko ci bardziej spostrzegawczy czasami byli w stanie dostrzec mały świetlisty punkcik na ramieniu króla Artura. Większość jednak nie widziała ani nie domyślała się niczego szczególnego, chociaż krążyły plotki o tym, że król słucha tajemniczego głosu i że powoli ulega szaleństwu...

Miecz i kamień to tylko przykrywka. Excalibur (miecz światła) – to tak naprawdę czarodziejski miecznik świetlisty (małe stworzonko rozmiarami i wyglądem podobne do owada), od którego bije świetlisty blask i który uwielbia chować się wśród broni, szczególnie upodobał sobie miecze (stąd jego nazwa) i jedynie z sobie znanych powodów w pewnym momencie swojego życia wybierał...

Excalibur to tak naprawdę pióro. Pióro, które posiadało nadzwyczajną moc. Spełnialo każde marzenie, kazdą żądzę, jaka tylko pojawiła się w umyśle jego własciciela. Pisało opowieści, historie, które nieraz miały krwawe zakończenie z powodu chciwości, napędzane zazdrością i pychą.
Marzyło tylko o końcu. Pragnął tylko móc przestac wypluwać ten czarny atrament, który zniszczył życie tak wielu ludzi, wywołał niezliczoną ilośc cierpienia i morze gorzkich łez. Ale później przyszedł czas refleksji i Excalibur przypomniał sobie nadzieję, miłośc, radośc... Kiedy przysłużył się narodzinom setek dzieci i powodował ich dzwięczny śmiech. Gdy wzniecał nadzieję w strapionych sercach i wynędzniałych ciałach.
Tak, Excalibur miał już dośc, ale wiedział, że należyty władca jeszcze nadejdzie. W tej chwili pozostaje mu tylko czekać...

Excalibur to tak naprawdę pióro. Pióro, które posiadało nadzwyczajną moc. Spełnialo każde marzenie, kazdą żądzę, jaka tylko pojawiła się w umyśle jego własciciela. Pisało opowieści, historie, które nieraz miały krwawe zakończenie z powodu chciwości, napędzane zazdrością i pychą.
Marzyło tylko o końcu. Pragnął tylko móc przestac wypluwać ten czarny atrament, który zniszczył...

Udało się. Przebrnęłam przez cały manuskrypt znaleziony w północnej Anglii. Opowiada on całą historię króla Artura. Próbowałam odszukać jakichkolwiek informacji na temat jego słynnego miecza, Excalibur'a. Jednak nie udało mi się. Dowiedziałam się natomiast wielu innych rzeczy. Poznałam jedną z największych tajemnic Artura. Miał on słabość do swojej poduszki, która była zrobiona z najdelikatniejszej tkaniny, a na niej wyszyte było niewielkie słowo "Excalibur". Król nigdy nie mógł zasnąć bez swojej ukochanej poduszki. Zabierał ją na każdą wyprawę i bitwę. Wierzył, że to ona przynosi mu szczęście i dzięki niej ma "jasny umysł". Za każdym razem gdy służba zabierała poduszkę z jego komnaty w celu jej oczyszczenia, król bardzo się denerwował i jak najszybciej kazał ją zwrócić. Dla niego nie była to zwyczajna poduszka. Wielu bliskich przyjaciół stwierdziło, że Artur rozmawiał z nią, radził się jej, a także zdradzał jej strategie wojskowe. Podejrzewano, że król zwariował, jednak gdy każda z bitew przebiegała pomyślnie to i bliscy Artura uwierzyli w moc tej poduszki. Wędrowcy powiadali, że Artur i jego bliscy zaczęli oddawać jej cześć, a po śmierci króla złożoną ją w jego grobie.

Udało się. Przebrnęłam przez cały manuskrypt znaleziony w północnej Anglii. Opowiada on całą historię króla Artura. Próbowałam odszukać jakichkolwiek informacji na temat jego słynnego miecza, Excalibur'a. Jednak nie udało mi się. Dowiedziałam się natomiast wielu innych rzeczy. Poznałam jedną z największych tajemnic Artura. Miał on słabość do swojej poduszki, która była...

Jak w prosty i szybki sposób zrobić z siebie pośmiewisko na oczach całego świata?
1. Pracuj jako poszukiwaczka skarbów.
2. Zatrudnij największego plotkarza w mieście.
3. Otrzymaj tajemniczy list z informacją o miejscu, gdzie znajduje się legendarny miecz.
4. Każ całemu personelowi (w szczególności plotkarzowi) zachować w tajemnicę.
Tak, wiem być może dramatyzuję, ale jak Wy byście się czuli na moim miejscu? Zaczęło się wspaniale. List, a w nim informacje jak znaleźć Excalibur, byłam wniebowzięta, pomimo dużego prawdopodobieństwa, że jest to fake.
Faza poszukiwań przebiegła bezproblemowo i pewnego dnia stało się, we wspomnianym w liście średniowiecznym zamku znaleźliśmy ukrytą komnatę, a w niej kamienną skrzynię. Zresztą niezwykłą skrzynię, prawdziwe dzieło sztuki.
Wielkość kufra wskazywała na to, że w środku może znajdować się miecz, ale nagroda jaką będzie otwarcie skrzyni jest jeszcze daleka, najpierw trzeba wykonać całą papierkową robotę, obfotografować i opisać całą skrzynkę. To znaczy mogłabym zrobić najpierw fotografie, potem otworzyć kufer, a na koniec wykonać papierkową robotę, ale NIE… Po co? Ja musiałam wszystko zrobić w zgodzie ze swoją własną filozofią.
Gdy skończyłam papierkową robotę zarządziłam koniec prac na tamten dzień i wszyscy wróciliśmy do domów. Kolejnego dnia mieliśmy otworzyć skrzynię. Nie mogłam się już doczekać.
Kolejnego dnia przyszłam na miejsce pracy, a tam roiło się od fotoreporterów Okazało się, że mój współpracownik obwieścił już całemu światu, że znaleźliśmy tajemniczą skrzynkę, a w niej Excalibur.
Nastąpiło uroczyste otwarcie, które było transmitowane w każdy zakątek kuli ziemskiej, a naszym Excaliburem okazało się pawie pióro, które zapewne zastąpiło bezcenny miecz, który został skradziony przed wiekami…
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Drogi Merlinie!
Jak widzisz powyżej dołączyłem dość ciekawy tekst znaleziony na jednym z forów internetowych. Jak zapewne pamiętasz przed wiekami prosiłem cię o bezpieczne przechowanie MOJEGO miecza.
Przypominasz sobie też pewnie, że wielokrotnie rozmawialiśmy też o kwestii informowania śmiertelników o Excaliburze. O ile dobrze pamiętam prosiłem Cię, abyś przestał naigrywać się ze śmiertelników w ten sposób. Przestało być to zabawne już wieki temu. Doskonale wiesz też, że tylko niewielu z nich potrafi dostrzec aurę mego miecza i tym samym zdjąć z niego ‘klątwę’. Niestety zaczynam się obawiać, że pewnego dnia Excalibur zostanie znaleziony przez jednego z widzących i tym samym dostanie się przypadkowo w niepowołane ręce.
Proszę przemyśl to i pozdrów żonę.
Artur

Jak w prosty i szybki sposób zrobić z siebie pośmiewisko na oczach całego świata?
1. Pracuj jako poszukiwaczka skarbów.
2. Zatrudnij największego plotkarza w mieście.
3. Otrzymaj tajemniczy list z informacją o miejscu, gdzie znajduje się legendarny miecz.
4. Każ całemu personelowi (w szczególności plotkarzowi) zachować w tajemnicę.
Tak, wiem być może dramatyzuję, ale jak Wy...

Excalibur był smokiem, który wbrew wszelkim stereotypom chwalił sobie minimalizm, nie był dzielny, władczy i silny, lecz niepewny siebie, z agorafobią (lęk przed przebywaniem na otwartej przestrzeni) i z lękiem wysokości, przez co uważał, że olbrzymim wyczynem było wyjście z jaskini, jego domem, a przelot przez rzekę równało się z uczuciem wygrania złoty medal niczym Olimpijczyk. Pomimo że był parodią swojego gatunku, był panem Bretanii, który w dawnych czasach pozwolił ludziom się zasiedlić pod warunkiem, że będzie pokój, inaczej powróci, przywoła arktyczne wiatry i tym sposobem zmusi ich do odejścia. Lecz nie brał pod uwagę, że trzeba było dać ludziom właściwe wskazówki do życia w zgodzie, a jemu, z niewiadomych przyczyn, pojawiła się niepewność siebie i te nieszczęsne lęki. Tylko że król Artur zna inną wersję tej historii i przyszedł do Excalibura...

Excalibur był smokiem, który wbrew wszelkim stereotypom chwalił sobie minimalizm, nie był dzielny, władczy i silny, lecz niepewny siebie, z agorafobią (lęk przed przebywaniem na otwartej przestrzeni) i z lękiem wysokości, przez co uważał, że olbrzymim wyczynem było wyjście z jaskini, jego domem, a przelot przez rzekę równało się z uczuciem wygrania złoty medal niczym...

Excalibur nie był mieczem, o nie. A precyzując - nie był jednym mieczem. Nadszedł czas by uświadomić wszystkim niezaprzeczalną prawdę. Excalibur był tysiącem mieczy. Mieczy przetopionych przy pomocy smoczego ognia we wspaniały i najbardziej wymowny symbol królewskiej władzy - Żelazny Tron. Tak właśnie, dobrze wszystkim znany Żelazny Tron Westeros to słynny Excalibur. Osoba, która go posiądzie jest niezaprzeczalnie władcą. Walczą o niego największe potęgi Westeros, a jego losy śledzą ludzie na całym świecie bez względu na pochodzenie, religię czy przekonania polityczne. Brace yourself, winter is coming ^.^

Excalibur nie był mieczem, o nie. A precyzując - nie był jednym mieczem. Nadszedł czas by uświadomić wszystkim niezaprzeczalną prawdę. Excalibur był tysiącem mieczy. Mieczy przetopionych przy pomocy smoczego ognia we wspaniały i najbardziej wymowny symbol królewskiej władzy - Żelazny Tron. Tak właśnie, dobrze wszystkim znany Żelazny Tron Westeros to słynny Excalibur. Osoba,...

Wiedzieć trzeba, że nie ma niczego bardziej frapującego współczesnych oraz ówczesnych myślicieli, niżeli tajemnica jaka wiąże się z prawdziwym obliczem Excalibura. Wielu dywagowało nawet nad jego prawdziwością, jednak wśród wielu przekonanych o istnieniu owego symbolu władzy Artura – króla nad królami, pojawiał się spójny opis cechy – zniewalające, nieśmiertelne piękno szczegółów połączone z zabójczym chłodem, dawało temu, kto Excalibura posiadł pozycję, pewność siebie oraz władzę, o której jego przeciwnicy śnić tylko mogli, snem niespokojnym i pełnym żądz. Głupcy, nie wiedzieli nawet jak bardzo mogą się mylić! Otóż Excalibur nie był niczym innym, jak kobietą. I tylko tyle prawdy było w plotkach, że nieśmiertelnością owa niewiasta była po kres kresów obdarzona, by przyszłych królów również w swej osobie móc nawiedzać. Stara, brzydka jak noc, ponoć bardziej do gada, niżeli ssaka podobna, w cieniu Artura zawsze pozostawała, przypominając mu o śmiertelności oraz przysłowiowym bagnie w jakie wdepnął, decydując się na zostanie monarchą. Tam gdzie diabeł nie może, tam babę pośle – jak się okazało, powiedzenie to, ma swoje uzasadnienie w historii. Bo któż inny, niżeli kobieta, w dodatku brzydka, może tak bardzo zatrwożyć mężczyznę? Nie lada więc mężnością oraz odwagą Artur, monarchowie przed nim, jak i po nim musieli się wykazać, by to babsko zdzierżyć. Jednak jaką chwałą oraz miejscem w historii dziejów uhonorowani zostali – w końcu Excaliburę spod skały wyjęli i żyć z nią musieli!

Wiedzieć trzeba, że nie ma niczego bardziej frapującego współczesnych oraz ówczesnych myślicieli, niżeli tajemnica jaka wiąże się z prawdziwym obliczem Excalibura. Wielu dywagowało nawet nad jego prawdziwością, jednak wśród wielu przekonanych o istnieniu owego symbolu władzy Artura – króla nad królami, pojawiał się spójny opis cechy – zniewalające, nieśmiertelne piękno...

Tak naprawdę Excalibur to kamień, w który był wbity zwykły miecz. Kawałek głazu, który ostał się po dawnych czasach. Tylko tyle zostało po dawnym zamku wybudowanym przez pierwszego na świecie króla, który był symbolem potęgi, władzy, ale także dobroci. Umieszczenie tego kamienia w samym sercu nowej budowli, sprawi że właściciel zyska moce, o których inni mogą tylko marzyć.

Tak naprawdę Excalibur to kamień, w który był wbity zwykły miecz. Kawałek głazu, który ostał się po dawnych czasach. Tylko tyle zostało po dawnym zamku wybudowanym przez pierwszego na świecie króla, który był symbolem potęgi, władzy, ale także dobroci. Umieszczenie tego kamienia w samym sercu nowej budowli, sprawi że właściciel zyska moce, o których inni mogą tylko marzyć.