forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Nie ma to jak w domu - wygraj książkę "Zapach domów innych ludzi".
Wielowątkowa opowieść o miłości, nieszczęściu, uśmiechach fortuny i zbawieniu. Znakomity debiut autorki, rozgrywający się na dalekich i wciąż dzikich rubieżach Alaski – najdalszego stanu Ameryki. Osadzona w egzotycznych realiach, głęboko poruszająca i autentyczna historia życia czwórki ludzi, mistrzowsko opisana przez pochodzącą z Alaski Bonnie-Sue Hitchcock, jedną z najbardziej obiecujących współczesnych pisarek. Tej książki nie da się zapomnieć.
Tytuł książki o perypetiach czworga dorastających ludzi sugeruje pytanie konkursowe. Pamiętacie ten moment powrotu do domu po długiej nieobecności? Nos odzwyczajony od codziennego przebywania w budynku wyczuwał jego zapach. Zamknijcie oczy, powróćcie do tamtej chwili i opiszcie go. Czym pachnie dla Was rodzinny dom?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Zapach domów innych ludzi
Regulamin
- Konkurs trwa od 20 kwietnia do 27 kwietnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Jaguar.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [111]
Mój rodzinny dom pachnie domowymi obiadkami. Od zawsze, odkąd chodzę do szkoły, przychodzę do domu i, będąc przy drzwiach, zdejmując buty, mogę ten zapach poczuć. Gotowaniem zajmowała się, najczęściej, moja babcia, która (dzięki Bogu!) jest ze mną i mogę z nią porozmawiać, pośmiać się, przytulić. I nie ważne czy te obiady są zimne, gorące, czy w sam raz - ja po prostu sobie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPierwszy zapach jaki czuje kiedy wracam do domu, i na który czekam, to zapach perfum mojej Żony. Pachnie ona łąka na wiosnę, gdzie pierwsze kwiaty puszczają pąki i trawa pachnie wręcz zielenią.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Zapach mojego domu zmienia się z dnia na dzień. To może być aromat drożdży kiedy piekę chleb lub płynu do podłóg, gdy sobota - dzień wiadra i mopa. Trochę dymny, gdy palimy w kominku lub słodki zapach ubrań suszących się na suszarce. Prawdopodobnie pachnie jak zapowiedź rodzinnego obiadu, z odrobiną tuszu drukarskiego na gazetowym papierze i w używanych książkach.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzym? Ciepłym obiadkiem zrobionym przez babcię... :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zapach mojego domu?
Hmn... Szczerze, nigdy się nad tym nie zastanawiałam.
Znaczy, oczywiście wiadomo, że różne domy inaczej pachną. Jednak mój...
Z moim domem kojarzy mi się zapach siana, dochodzący z klatki mojej świnki morskiej i śmierdzącym oddechem mojego psa (tak, miłe wspomnienia), który wali z odległości dwóch metrów, jeśli się jej nie umyje zębów.
Kojarzy mi...
Prawdą jest, że domy pachną ! czasem ten zapach noszą niektórzy ze sobą na ubraniach. Dla mnie ulubionym jest / już tylko we wspomnieniach /, zapach pasty do podłogi /stare dzieje...., pasta była gęsta, w okrągłych pudełkach,a samo pucowanie podłóg było pracochłonnym zajęciem :) /, choinki i pieczonego ciasta. Taki świąteczny "mix" z dzieciństwa.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dom rodzinny pachnie przede wszystkim znajomo. To zapach, który po otwarciu drzwi bierze mnie w swoje ramiona i wita niczym niewidzialny członek rodziny. Czasem jest to zapach dopiero co upieczonego ciasta, a innym razem zamiast ciasta czuć zapach dopiero co rozwieszonego prania.
Dom musi pachnieć miłością, radością i poczuciem bezpieczeństwa bo to właśnie w nim czujemy się...
Po powrocie z pierwszej dłuższej nieobecności w domu, zwróciłam uwagę na to, że wszystko pięknie się zazieleniło. W domu natomiast pachniało maciejką. Mamy ją co roku posadzoną w ogrodzie. Wystarczy uchylić okno by zapach rozprzestrzenił się po całym domostwie.Babcia namiętnie ją uprawia i zachwyca się nią. Ja osobiście uważam, że maciejka to taki zapachowy boa dusiciel :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post