forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] ...oto jest dylemat - wygraj książkę "Rozważna czy romantyczna".

LubimyCzytać
utworzył 19.01.2016 o 09:56

Natalia, główna bohaterka powieści „Rozważna czy romantyczna” Anny Karpińskiej, próbuje ułożyć sobie życie osobiste. Pracuje jako redaktorka w niewielkim wydawnictwie i jest mamą małego Krzysia. W jej perypetiach ważną rolę odegrało dwóch panów – Bruno i Andrzej. Kobieta nie wie, który z nich jest ojcem jej syna. Pewnego dnia, kiedy czekała na przybycie obydwu panów, nieopodal jej domu dochodzi do wypadku samochodowego, którego kierowca zginął na miejscu. Wszystko wskazuje na to, że był nim któryś ze znanych mężczyzn.


Podobno rzut monetą pomaga podjąć decyzję, ponieważ kiedy pieniądz obraca się w powietrzu, uświadamiamy sobie nagle, czego naprawdę chcemy. Natalia jest rozdarta. Nie wie, czy szczęście przyniesie jej życie w z Bruno, czy Andrzejem. Czy Wy macie jakieś sekretne sposoby na podejmowanie trudnych decyzji? Rzut monetą, gra w „kamień, papier, nożyce”, czy jednak rzetelne analizowanie wszystkich „za” i „przeciw”. Napiszcie nam, jak rozwiązujecie życiowe rozterki.


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Rozważna czy romantyczna? - Jacek Skowroński
Rozważna czy romantyczna?

Autor : Anna Karpińska

Poruszająca opowieść o determinacji w dążeniu do szczęścia, które nie zawsze zależy od naszej woli. Po wielu latach Natalia, redaktorka jednego z gdańskich wydawnictw, mama małego Krzysia zaczyna wreszcie układać sobie życie. Wszystko wskazuje na to, że u boku ukochanego Bruna. Kiedy przygotowuje się na ważne spotkanie z Brunem dzwoni Andrzej, mężczyzna również ważny w jej życiu. W czasie gdy mówieni mężczyźni wyraźnie się spóźniają, niedaleko domu Natalii dochodzi do groźnego wypadku, w którym ginie kierowca sportowego auta. Wszystko wskazuje na to, że to może być Bruno albo Andrzej… Czy los ponownie odwróci się od Natalii, czy też uchroni ją od kolejnych nieszczęść?

Regulamin
  • Konkurs trwa od 19 stycznia do 25 stycznia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Prószyński i S-ka.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [95]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
tusqa18 20.01.2016 20:00
Czytelnik

Mój sposób to ironia losu
1. Idę na spacer i myślę.
2. Jeden krok uważam, że podjęcie decyzji ma same plusy.
3. Drugi krok- więcej tlenu dotarło do szarych komórek i widzę rysy na szkle
4. Trzci krok- widzę światełko w tunelu
5. Czwart krok. Jestem zmęczona i skołowana musze się zatrzymać
6. Piąty krok- jestem w punkcie wyjścia
7. Szósty Krok- zauważam coś czego nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Karo 20.01.2016 19:40
Czytelniczka

„Nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia ,kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno „ - pisał ks. Jan Twardowski. Tylko naiwna i niedojrzała osoba podejmie trudną decyzję na podstawie rzutu monetą. Tylko zdesperowany i zgorzkniały człowiek okopie się we własnym problemie uważając, że nie ma żadnego rozwiązania. Tylko ktoś zdecydowanie leniwy powie „jakoś to będzie” i nie zrobi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
nathly 20.01.2016 18:53
Czytelnik

Mój sposób to po prostu przemyślenie danej sprawy. Rozważam jaki jest najlepszy i najkorzystniejszy wybór, a także rozmawiam z kimś bliskim. Wtedy razem możemy dociec co będzie najlepsze i to przemyśleć.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Gojek91 20.01.2016 17:33
Czytelniczka

Niekiedy w zaciszu dzielę kartkę na pół i szukam wszystkich "za" i "przeciw". Czasem taka analiza naprawdę mi pomaga. Niestety nie wszystkie dylematy można rozwiązać w ten sposób. Dlatego najczęściej podejmuje spontaniczną decyzję, wybieram to co podpowiada mi moje serce i instynkt. W końcu co ma być to będzie, a zbyt dogłębne analizowanie czasem powoduje jeszcze więcej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
WEYRA 20.01.2016 17:05
Czytelnik

Jeśli muszę podjąć decyzję szybko i jest ona rodzaju "w prawo", czy " w lewo" albo "czerwona" czy "niebieska", nie analizuję, nie roztrząsam problemu, nie szukam za i przeciw.Jeśli coś nie jest poparte moim własnym doświadczeniem i mój rozum odmawia podsunięcia rozwiązania na podstawie sytuacji wcześniej zaistniałych, lub wybór obecny wymaga błyskawicznej decyzji, nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Caro 20.01.2016 13:40
Czytelniczka

W życiu codziennym i w trudnych chwilach zdaję się na kobiecą intuicję. Jest niezawodna. Wiele razy dzięki jakiemuś przeczuciu uniknęłam przykrych czy niebezpiecznych sytuacji. Kobieca intuicja sprawdza się zarówno przy sprawach zawodowych jak i osobistych czy miłosnych.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
lulu 20.01.2016 12:04
Czytelniczka

Jestem osobą mocno stąpającą po ziemi i staram się by przeciwności nie zwaliły mnie z nóg. To jednak spotyka każdego i zdarza się, że uginam się pod naporem problemów.
Pomaga mi wówczas moja wewnętrzna siła by przezwyciężyć trudności. A wszelkie decyzje podejmuję w oparciu o własną intuicję. Ufam swojemu wewnętrznemu głosowi i wierzę, że nawet jeśli decyzja okaże się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
anaszko 20.01.2016 11:32
Czytelnik

Wiadomo, są decyzje trudniejsze i łatwiejsze. Niektóre problemy rozwiązuje się szybciej, a inne wolniej. U mnie przeważnie wygląda to tak, że muszę się z danym problemem przespać i na drugi dzień z czystą głową, bez nerwów próbuję podjąć decyzję. Ale bywają momenty gdy kompletnie nie wiem co zrobić mimo upływu czasu. Pozwalam wtedy sprawom tyczyć się samym i w chwili gdy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ika 20.01.2016 11:06
Czytelniczka

Próbuję przypomnieć sobie co w pierwszej chwili poczułam kiedy zetknęłam się z daną sytuacją i w ten sposób słuchając siebie,"głosu serca", własnej intuicji staram się podjąć decyzję. Wiem wtedy, że nie jest ona wbrew mnie i że ten wybór najbardziej mnie uszczęśliwi.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
20.01.2016 06:51
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto