To się nazywa BookCrossing. Oryginalnie chodziło o to, żeby książkę przeczytaną zostawić w miejscu publicznym, gdzie znajdzie ją ktoś inny i przeczyta tą książkę. Potem będzie mógł ją przekazać dalej w podobny sposób.
W Polsce się to jakoś średnio przyjęło, ale w niektórych bibliotekach przy wejściu stoją koszyczki z etykietką 'bookcrossing' stamtąd książkę można zabrać bez pytania, można też położyć następną. Niestety jest wiele osób, które z takich koszyczków i innych miejsc zabierają książki do swojej kolekcji, tym samym zabierając je z obiegu :/

To się nazywa BookCrossing. Oryginalnie chodziło o to, żeby książkę przeczytaną zostawić w miejscu publicznym, gdzie znajdzie ją ktoś inny i przeczyta tą książkę. Potem będzie mógł ją przekazać dalej w podobny sposób.
W Polsce się to jakoś średnio przyjęło, ale w niektórych bibliotekach przy wejściu stoją koszyczki z etykietką 'bookcrossing' stamtąd książkę można zabrać bez...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Jeśli chodzi o tą akcję z "Samotnością..." to została zapoczątkowana na stronie facebookowej tej książki. Kilka egzemplarzy trafiło do bloggerów, którzy piszą na swoich stronach recenzje po przeczytaniu, a potem wybierają innego bloggera lub urządzają losowanie spośród zgłoszonych osób (ja tak zrobiłam).
Można też, jeśli ma się swojego bloga, puścić jakąś swoją książkę w obieg, ale wtedy raczej nie nastawiaj się, że do Ciebie wróci.

Jeśli chodzi o tą akcję z "Samotnością..." to została zapoczątkowana na stronie facebookowej tej książki. Kilka egzemplarzy trafiło do bloggerów, którzy piszą na swoich stronach recenzje po przeczytaniu, a potem wybierają innego bloggera lub urządzają losowanie spośród zgłoszonych osób (ja tak zrobiłam).
Można też, jeśli ma się swojego bloga, puścić jakąś swoją książkę w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

dziękuję, zaraz popatrzę :)

dziękuję, zaraz popatrzę :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Polecam:
http://www.bookcrossing.pl/

Można znaleźć tam miejsca, w których są zostawione książki i jakie są to pozycje. Osobiście jeszcze nie brałam w tym udziału, ale jak ktoś jest zainteresowany, to na pewno jakieś informacje tam dla siebie znajdzie :)

Polecam:
http://www.bookcrossing.pl/

Można znaleźć tam miejsca, w których są zostawione książki i jakie są to pozycje. Osobiście jeszcze nie brałam w tym udziału, ale jak ktoś jest zainteresowany, to na pewno jakieś informacje tam dla siebie znajdzie :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

o znalazłam stronę podaj.net
ale na razie nie za bardzo orientuję się jak ta cała akcja działa...

o znalazłam stronę podaj.net
ale na razie nie za bardzo orientuję się jak ta cała akcja działa...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

o prosze :D na jakich blogach? można gdzieś się zapisać aby i do mnie trafiła taka książka? A może można puścić swoją?
I jeszcze jedno: jest jakaś szansa ze taka ksiazka wroci do wlasciciela czy zostaje nieodwołalnie rzucona w swiat?:D

o prosze :D na jakich blogach? można gdzieś się zapisać aby i do mnie trafiła taka książka? A może można puścić swoją?
I jeszcze jedno: jest jakaś szansa ze taka ksiazka wroci do wlasciciela czy zostaje nieodwołalnie rzucona w swiat?:D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dokładnie tak :) ja właśnie "Samotność..." jutro puszczam dalej :)

Dokładnie tak :) ja właśnie "Samotność..." jutro puszczam dalej :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

U nas jest coś takiego na blogach. Aktualnie krąży "Samotność liczb pierwszych".

U nas jest coś takiego na blogach. Aktualnie krąży "Samotność liczb pierwszych".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

tak wszystkie najlepsze pomysły na zachodzie xP A u nas?

tak wszystkie najlepsze pomysły na zachodzie xP A u nas?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Była taka akcja na zachodzie. Książkę przeczytaną (zazwyczaj tanie, kieszonkowe wydanie) zostawiało się na ławce w parku, na dworcu, w tramwaju, pociągu. Ksiązka była do wzięcia, ale kolejny czytelnik miał obowiązek po przeczytaniu zostawić ją następnej osobie.Taki czytelniczy łańcuszek św.Antoniego

Była taka akcja na zachodzie. Książkę przeczytaną (zazwyczaj tanie, kieszonkowe wydanie) zostawiało się na ławce w parku, na dworcu, w tramwaju, pociągu. Ksiązka była do wzięcia, ale kolejny czytelnik miał obowiązek po przeczytaniu zostawić ją następnej osobie.Taki czytelniczy łańcuszek św.Antoniego

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post