-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "wiedźmin" [161]
[ + Dodaj cytat]
– Kompania mi się trafiła – podjął Geralt, kręcąc głową. – Towarzysze broni! Drużyna bohaterów! Nic, tylko ręce załamać. Wierszokleta z lutnią. Dzikie i pyskate pół driady, pół baby. Wampir, któremu idzie na pięćdziesiąty krzyżyk. I cholerny Nilfgaardczyk, który upiera się, że nie jest Nilfgaardczykiem.
– A na czele drużyny wiedźmin, chory na wyrzuty sumienia, bezsiłę i niemożność podjęcia decyzji – dokończył spokojnie Regis. – Zaiste, proponuję podróżować incognito, by nie wzbudzać sensacji.
– I śmiechu – dodała Milva.
Niektórzy twierdzą, że każda, absolutnie każda rzecz na swiecie ma sowją cenę. To nieprawda. Są rzeczy, które ceny nie mają, są bezcenne. Najłatwiej poznać takie rzeczy po tym, że raz utracone, są utracone na zawsze.
Tak, tak - westchnął ponownie Jaskier. - Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy.
Zaiste, jak mawiał król Dezmod, zaglądnąwszy po skończonej potrzebie do nocnika: „Rozum nie jest w stanie tego ogarnąć”.
Niewiedza (...) nie stanowi usprawiedliwienia dla nie przemyślanych działań. Gdy się nie wie, gdy ma się wątpliwości, dobrze jest zasięgnąć porady...
[Caldemeyn] - Ale, między nami, nie rób przy niej tego, co ostatnim razem podczas kolacji.
[Geralt] - Idzie ci o to, że rzucałem widelcem w szczura?
[Caldemeyn] - Nie. Idzie mi o to, że trafiłeś, chociaż było ciemno.
[Jarre] - Mówiono że zwycięstwo w tej wielkiej wojnie (...) jest ważne, bo jest to wielka wojna, która położy kres wszystkim wojnom. (...)
[Yarpen Zigrin] - Synu (...). Spójrz. Tam przy szynkwasie siedzi Evangelina Parr. Jest ona, trzeba przyznać, pokaźna. Ba, nawet wielka. Ale mimo jej rozmiarów ponad wszelką wątpliwość nie jest to kurwa zdolna położyć kres wszystkim kurwom.
- Zostawiam wam Feldmarszałka - Zoltan zdjął papugę z ramienia (...). - Ptaszysko gotowe z nagła kurwami sadzić wniebogłosy i diabli wezmą skryte podejście. Idziemy.
Ty, rzecz jasna, nie rozumiesz tego i dziwisz się. Zaskakuje cię to i drażni. To, że ktoś może odczuwać normalną miłość, normalną nienawiść, normalny strach, ból i żal, normalną radość i normalny smutek. Że właśnie chłód, dystans i obojętność uważa za nienormalne. O tak, Geralt, ciebie to drażni.
Nigdy nie ma się drugiej okazji, żeby zrobić pierwsze wrażenie. Chodź, napijemy się lepiej piwa.