-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Cytaty z tagiem "szkoła" [433]
[ + Dodaj cytat]Szkoła jest zawsze odbiciem tego, co na zewnątrz.
Szkoły są po to - się pomyślało - żeby było łatwiej żyć. Do szkoły chodzi się po to, żeby się samemu za dużo nie nauczyć. Bo gdyby nie chodzić do szkół, to można by dużo więcej samemu się nauczyć, za dużo więcej, i wtedy już zupełnie nie można by było żyć wśród ludzi i ich szkolnych problemów.
Szkoła nie opustoszała zupełnie - ozwał się duch. - Jest tam pewne samotne dziecko, chłopiec zapomniany przez swych opiekunów.
Co za szkoła! Wciąż ktoś przy tobie obcinał sobie pazury, wyciskał syfy albo robił coś jeszcze
obrzydliwszego, a ty musiałeś na to patrzeć.
Szkoła średnia to ani demokracja, ani dyktatura - ani też, wbrew popularnemu przekonaniu, stan anarchii.
Apateizm, to "apatyczne podejście do kwestii boga". Wydaje się postawą bardzo pożądaną, jako że niczego nikomu nie narzuca, niczego nie broni. Owszem, jest bardzo pożądaną... W jakimś utopijnym społeczeństwie, niedoświadczonym wyprawami krzyżowymi, stosami, inkwizycją, zamachami terrorystycznymi, wojnami religijnymi i ocenami z religii wliczanymi do średniej.
Większość rodziców nie zgodzi się z tym zdaniem, ale prawda jest taka: szkoła to nie jest źródło wiedzy, którą ich dziecko przyswaja sobie, siedząc w ciasnej ławce w zatłoczonej klasie. Szkoła to cała reszta: wszystko, co dzieje się poza tą ławką i tą klasą. Szkoła to pięć minut pomiędzy lekcjami, kiedy rozchodzi się wiadomość o tym, kto urządza wieczorem imprezę. Szkoła to błyszczyk do warg w odpowiednim kolorze, pożyczony od przyjaciółki przed francuskim, na który chodzi się razem z przystojnym chłopakiem z Ohio. Szkoła to bycie na ustach wszystkich i udawanie, że jest się ponad wszelkie zachwyty.
- W porządku. Byle nie do szkoły.
- Nie, nie do szkoły. Tam czai się szaleństwo.
Musimy wystrzegać się poczucia, że "bezpieczeństwo leży w liczebności". To naturalne czuć, że skoro – jak utrzymują to chrześcijanie – wszyscy ludzie są źli, owo zło na pewno da się łatwo wybaczyć. Skoro wszyscy uczniowie oblali egzamin, z pewnością zadania były zbyt trudne. Nauczyciele w danej szkole mogą żywić takie przekonanie, dopóki nie dowiedzą się, że w innej szkole ten sam egzamin zdało 90% uczniów. Wówczas zaczynają podejrzewać, że to nie autorów zadań należy winić...
...Mądrze jest rozważyć możliwość, że cała ludzkość (będąca w istocie drobiazgiem we wszechświecie) tak naprawdę stanowi jedynie taką lokalną niszę zła – odizolowaną złą szkołę lub grupę, w której minimalna przyzwoitość uchodzi za heroiczną cnotę, a całkowite zepsucie za wybaczalną niedoskonałość. Lecz czy istnieje jakiś dowód – poza samą doktryną chrześcijańską – że jest tak faktycznie? Śmiem twierdzić, że tak. Przede wszystkim są pośród nas owi dziwni ludzie, którzy nie akceptują lokalnych standardów i ukazują niepokojącą prawdę, że całkiem inne zachowanie jest rzeczywiście możliwe. Co gorsza jest faktem, że ludzie ci, rozsiani po różnych epokach i kulturach, podejrzanie często zgadzali się ze sobą w głównych kwestiach – jak gdyby wszyscy pozostawali w kontakcie z jakąś większą „opinią publiczną” poza naszą niszą...
...Lecz nawet teraz każdy, kto zastanowi się nad tym przez chwilę, zobaczy, że gdy spotykamy nieprzyjaciela, to zaniedbanie będzie kosztować każdego z nas życie...