-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Cytaty z tagiem "system podatkowy" [1]
[ + Dodaj cytat]
Kiedyś w restauracji mojej córce zachciało się solonych orzeszków. I on je kupił, ponieważ był we mnie zakochany, lecz jednocześnie zaczął jej wyjaśniać, że kupowanie solonych orzeszków w restauracji to głupota, ponieważ są droższe.
- O ile? - spytała córka.
Takie pytanie usłyszałam od niej pierwszy raz. Jął tłumaczyć, że restauracja do wszystkiego dolicza narzut. Wspomniał nawet o VAT i o systemie podatkowym.
- Co to takiego VAT? - pisnęła córka.
Przerwałam im:
- Ma ochotę na solone orzeszki, nie ponosi winy za to, że ludzie wymyślili VAT.
- Ale będzie się z nim spotykała całe życie.
- Ja to ignoruję.
- No tak, cała ty.
- To szkodzi zdrowiu. Nie życzę sobie, żeby moje dzieci znały się na różnicy w cenie solonych orzeszków. Na takie głupstwa mają jeszcze czas. Kiedy będzie mieć piętnaście lat, zrozumie, jak to jest z solonymi orzeszkami. Nie możesz moich dzieci odzierać z dzieciństwa. Miałam na myśli fantazję. Obraził się. Powiedziałam, że ja też nie mam pojęcia, co to takiego VAT. Biorąc pod uwagę moją demencję, próbował mi przystępnie wyjaśnić, ale wpadłam mu w słowo:
- Prędzej wolę umrzeć, niż się tego dowiedzieć.
Jestem pewna, że fantazja jest bezwarunkowo niezbędna, że nasz chory świat pilnie jej potrzebuje, kto zaś tego nie rozumie, jest zgubiony i nic mu nie pomoże wiedza o VAT.