-
ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński1
-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel25
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik3
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "stosunek do świata" [5]
[ + Dodaj cytat]Opisaliśmy, jak dochodzimy do tego, że ciało astralne, zgodnie ze swoją pierwotną istotą, jest pewnego rodzaju egoistą i jak rozwój ezoteryczny musi ten egoizm przezwyciężyć przez to, że sprawy osobiste zostają wzniesione do spraw świata. [...] Jeśli rozwój poszedł w kierunku właściwej moralności ezoterycznej, to widzimy w nim, jak cudowny staje się człowiek dzięki rozszerzeniu horyzontu własnych osobistych spraw do intencji ogólnoludzkich i ogólnoświatowych.
To jednak, czemu np. przeczą materialiści, że rzeczywista duchowość jest wszędzie w materii, wywołuje trwogę, i kiedy materialiści czują, że z podłoża ich duszy, z astralności zbliża się do nich trwoga, wtedy zagłuszają to, wtedy wymyślają teorie materialistyczne. I jest głęboką prawdą to, co mówi poeta: "Diabła - tzn. Arymana - nie spostrzega ludek nigdy, nawet gdyby trzymał go już za kołnierz". Po co np. odbywają się zebrania materialistów? Aby "zaklinać diabła". W sensie dosłownym jest to prawdą, tylko że lud o tym nie wie. Wszędzie tam, gdzie odbywają się dzisiaj na świecie zebrania materialistów i w pięknych teoriach broni się tego, że istnieje tylko materia, tam Aryman trzyma ludzi za kołnierz. Nie ma dzisiaj lepszej okazji do studiowania diabła, niż pójść na materialistyczne albo monistyczne zebranie.
Nie przez poznanie, ale przez przeżywanie świata, ustalamy swój stosunek do niego.
Byłam zawsze życzliwa ludziom, zwierzętom, przedmiotom martwym, a nawet dzieciom, chociaż tych akurat nie darzyłam specjalnym sentymentem.
Takie sprawy można poznać właściwie tylko przez pobudzanie wyobrażeń. Są one zbyt ważne, żeby dawać tu coś więcej niż tylko bodźce do ich poznania. Chciałem pokazać, jak można stopniowo dojść do tego, aby to, co żyje w naszym wnętrzu jako ciało astralne i jaźń, poznać w ich prawdziwej postaci, a nie w ułudzie. Bowiem to, co człowiek przeżywa wewnętrznie jako swoje ciało astralne, nie jest rzeczywistym ciałem astralnym, jest odzwierciedleniem ciała astralnego w ciele eterycznym. A to, co człowiek nazywa swoją jaźnią, nie jest rzeczywistą jaźnią; jest to odzwierciedleniem jaźni w ciele fizycznym.