-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński26
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Cytaty z tagiem "ryba" [32]
[ + Dodaj cytat]Proszę cię siostrzyczko - powiedziałem. - Jeśli nie zrobisz czegoś z twarzą już ci tak zostanie. Ludzie będą brali cię za karpia.
[...] ale żaden pracownik przemysłu rozrywkowego nie przeszedł takiej ciężkiej szkoły życia, jaką jest uczenie tępych jak but nastolatków w Centrum Językowym w Seaford. Stwierdzenie, że mieli długi czas reakcji, sugerowałoby, że w ogóle reagowali. Nauczanie angielskiego jako języka obcego w tej konkretnej grupie początkujących przypominało próbę wytłumaczenia fizyki kwantowej złotym rybkom, z jedną różnicą: złote rybki od czasu do czasu zamykają usta.
- W supermarkecie mogę kupić trzydzieści dwa rodzaje puszek dla kota, ale nigdy nie mogę trafić na rybę, która by mi się podobała.
Pani Sen powiedziała, że w dzieciństwie jadała ryby dwa razy dziennie. Dodała, że w Kalkucie jada się rybę zaraz z rana i tuż przed spaniem, a przy odrobinie szczęścia również jako przekąskę po szkole.
Cafe Salmonella mieściła się w Dzielnicy Rybnej, stanowiącej tę część miasta, która wyglądała, brzmiała, pachniała i - gdybyście przykucnęli i polizali bruk - zapewne też smakowała jak ryba.
W rozmowie posługiwała się swego rodzaju szyfrem, zmuszając słuchacza, by nieustannie weryfikował tok myślenia. O ptakach mówiła ,,pierzaste kwiaty", o rybach - ,,naczynia". Zamiast ,,wiatr wieje", wołała ,,bogowie kichają". Kwiaty nazywała ,,osiadłymi motylami", zwierzęta - ,,czworonogami w wielobarwnych płaszczach", sen - ,,spotkanie z Morfeuszem", umieranie - ,,przepłynięciem Lete". Czytała wszystko, co wpadło jej w ręce, znała całą literaturę hiszpańską, od Cyda po Unamuna. Sporo wiedziała o filozofii, studiowała zarówno starożytnych Greków, jak i współczesnych Niemców oraz doktryny Wschodu.
Rybacy wiary chrześcijańskiej nadal łowią wasze dusze w sieci swoich doktryn. Nie dajcie się zwieść! Czy widzieliście kiedyś ryby wyciągnięte w sieci na brzeg? Czy widzieliście, co się z nimi dzieje? Tak, one giną! Duszą się! W wielkim bólu, cierpiąc męki, podrygując konwulsyjnie, rzucając się sprężyście z otwartymi pyskami, poruszając skrzelami niestworzonymi do oddychania powietrzem atmosferycznym, duszą się. Ryba wyciągnięta z wody na ląd ginie. Człowiek zmuszony do przyjęcia wiary chrześcijańskiej też ginie.
Jeziora Augustowskie,
Z wielkości znane swojej,
Są pełne ryb przeróżnych,
Aż głąb się od nich roi!
Rządzenie ludźmi jest jak pieczenie małej ryby - trzeba uważać z ogniem.
Rybia karma to mieszanka sprasowanej soi i oleju rzepakowego z rybim tłuszczem, strukturą przypominająca kocie chrupki. Karma jest transportowana z silosów długimi rurami i wyrzucana w regularnych odstępach na powierzchnię klatek. (...) Ryby powinny mieć spokój, żeby zjadać dziennie 5 ton karmy na klatkę, a najlepiej, żeby jadły całą dobę, w czym pomaga podświetlanie klatek w nocy. Stłoczone łososie mają mniej ruchu, dlatego osiągają większą wagę w krótszym czasie.