-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Cytaty z tagiem "różnice kulturowe" [15]
[ + Dodaj cytat]Kiedy Giulnara pierwszy raz przyjechała do Europy, odkryła ze zdumieniem, że to, co na Wschodzie uchodzi za kanon piękna, na Zachodzie nazywają kiczem. Tam elegancją jest nadmiar, tutaj umiar.
- Jak jest na Talerze? – spytała Ellen.
(…)
- Pozwól mi wyjąć ten kwiat z twoich włosów. O, już. Spójrz na niego. Co widzisz?
- Ładny biały kwiat.
- Ale to nie jest ładny biały kwiat. W każdym razie nie dla mnie. Twoje oczy odbierają fale świetlne o długości 4000 do 7200 angstremów. Oczy Veganina wnikają głębiej w nadfiolet, w okolice około 3000 jednostek. Nie widzimy koloru, który nazywacie „czerwonym”, ale na tym „białym” kwiatku widzę dwa kolory, które nie mają odpowiedników w waszym języku. Moje ciało pokryte jest wzorami, których nie widzisz (…) W wielu naszych utworach muzycznych usłyszałabyś długie fragmenty ciszy, które w rzeczywistości wypełnione są melodią. (…)
- Ale ludzie, to znaczy Ziemianie, żyją na twoich światach.
- Jednak w rzeczywistości ani nie widzą, ani nie słyszą, ani nie czują tak jak my. Istnieje między nami przepaść. (…) Sądzę, że nie byłabyś tam szczęśliwa.
- Dlaczego?
- Ponieważ imigranci spoza Vegi są tylko imigrantami spoza Vegi. (…) Tutaj jesteś na szczycie. Na Talerze byłabyś na dnie.
- Dlaczego musi tak być?
- Ponieważ widzisz biały kwiat.
Przykładanie zachodnich wzorców szczęścia do rzeczywistości rodzinnej i zawodowej w krajach biedniejszych prowadzi do frustracji i rozczarowań. Badania Indonesian Happiness Index (IHI) wskazują, że najmniej szczęśliwi są mieszkańcy Dżakarty, miejsca, w którym zarabia się relatywnie największe pieniądze w Indonezji. Szczęśliwsi są mieszkańcy małych społeczności oraz miejsc, do których nie dotarł biały człowiek.
W Afryce nigdy nie należy okazywać gniewu ani zniecierpliwienia, bo takie zachowanie to najpewniejsza droga do utraty szacunku. Cokolwiek robisz, bądź cierpliwy i nie unoś się. Dobroduszni idealiści z Zachodu, którzy bardzo chcą pomóc Afrykanom - już, teraz, natychmiast! - często trafiają na tajemniczy opór materii, ścianę nie do przebycia, brak zrozumienia. Ich entuzjazm, pomysłowość i energia wyglądają w oczach miejscowych jak impertynencja i brak kultury.
Koreańczycy i Amerykanie uznali osobowość (1) za równie ważny czynnik wyznaczający zachowania, ale ci pierwsi uznali okoliczności (2) i współoddziaływanie okoliczności i osobowości (3) za ważniejsze niż ci drudzy.
Krytycy Powstania wypisują zdania w rodzaju "niezwracanie uwagi na wymogi sytuacji międzynarodowej". Rzadko jednak zadają sobie pytanie, co się kryje pod słowem "wymogi". W kulturze komunistycznej podstawowym wymogiem była uległość wobec Związku Sowieckiego, a zatem niekwestionowana akceptacja sądów Moskwy przez wszystkich jej klientów. Natomiast kultura demokratyczna wymaga o wiele większego zaufania, o wiele szerszego zakresu wzajemnej informacji i o wiele większych względów dla wspólnych konsultacji i koordynacji działania. Jest wielce prawdopodobne, że warszawiacy padli ofiarą nie tylko zderzenia tych dwóch kultur politycznych w obrębie Wielkiego Sojuszu, ale także wadliwego działania jego zachodniej części.
Człowiekowi Zachodu odłożenie na bok uniwersalnych reguł po to, by nie przeszkadzały one w zajęciu się konkretnymi przypadkami, wydaje się niemoralne. Natomiast dla człowieka Wschodu uparte trzymanie się tych samych reguł w każdej sytuacji jest w najlepszym wypadku przejawem tępoty i braku elastyczności, a w najgorszym – przejawem okrucieństwa.
Dora Dien napisała, że „Chińczycy kładą nacisk na konkretne relacje dwustronne (pomiędzy dwiema osobami), zachowując swoją indywidualność, podczas gdy Japończycy mają skłonność do zlewania się z grupą” 40. Chociaż zarówno Chińczycy, jak i Japończycy muszą w codziennym życiu dostosowywać się do innych, to mówi się, że Chińczyków ta konieczność irytuje, a Japończyków – cieszy. Japończycy zdają się dzielić z Niemcami i Holendrami potrzebę porządku we wszystkich sferach życia, Chińczycy zaś, podobnie jak narody śródziemnomorskie, są bardziej zrelaksowani w swoim podejściu do życia.
(...) sam mecz okazał się ekscytujący, ale zachowanie studentów na widowni było dla Taki bulwersujące. [Amerykanie] cały czas wstawali, zasłaniając mu widok. W Japonii, jak stwierdził, każdy od małego uczy się mieć „oczy dokoła głowy”. Nie ma to nic wspólnego z paranoją – wręcz przeciwnie, chodzi o to, by mieć pewność, że to, co się robi, nie psuje komuś przyjemności albo nie naraża kogoś na niewygodę. W jego oczach obojętność amerykańskich studentów wobec ludzi siedzących za nimi była niewyobrażalnym grubiaństwem.
Świat jest dla ludzi Zachodu mniej złożony – mniej czynników ma dla nich znaczenie dla rozumienia tego świata22. Incheol Choi i jego współpracownicy przedstawili swoim badanym ze Stanów Zjednoczonych i z Korei opis zabójstwa dokonanego przez chińskiego studenta fizyki. Następnie dostarczyli im sto różnych informacji na temat studenta, jego profesora, szkoły i tak dalej, i poprosili ich o wyeliminowanie tych, których nie powinno się brać pod uwagę, ustalając przyczyny zabójstwa. Koreańczycy uznali jedynie 37 procent informacji za nieistotne. Amerykanie uważali, że 55 procent informacji prawdopodobnie nie ma znaczenia. (Kiedy zbadano również Amerykanów pochodzenia azjatyckiego, okazało się, że zajmują oni stanowisko pośrednie między Koreańczykami a Amerykanami pochodzenia europejskiego).