-
Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
-
ArtykułyBracia Grimm w Poznaniu. Rozmawiamy z autorkami najważniejszego literackiego odkrycia tego rokuKonrad Wrzesiński2
-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać5
Cytaty z tagiem "ogień" [232]
[ + Dodaj cytat]Tarcia są potrzebne, bo dzięki nim szybciej rozpala się ogień.
Pragnę zobaczyć, jak wszystko staje w płomieniach - i sama w nich zginąć. Mam cały czas uczucie, że życie mnie rani, rani dotkliwie, chcę je więc zniszczyć, spalić razem ze mną. Chcę oddać cios, oddać go tak silnie, że spadną głowy, roztrzaskam na kawałki, zmiażdżę całą doskonałość, cały kłamliwy spokój, całe sztuczne piękno, całą lakierowaną powierzchnię życia, jego fałszywą muzykę, barwy, kompozycję - jego oprawę, wszystkie parafernalia, którymi nas mami, zwodzi, obiecując rozkosze zmysłowe, wytchnienie. Nienawidzę walki, walki, jaką jest życie, chcę, żeby ostatnia walka była straszliwa, tak straszliwa, że stanie się naprawdę ostatnią. Tak, ostatnią, pragnę, żeby nadszedł wreszcie kres, z mojego ciała sterczą niezliczone banderille, zionę ogniem, jestem wściekła po prześladowaniach i pojedynkach, po paradoksalnie kulturalnych kłótniach - och, farsa, jaką są nasze kłótnie, nasze pojedynki w aksamitach i koronkach, nocą - z powodu ciemności, przy muzyce, ponieważ odsłania nagą duszę, efektowne, ponieważ piękno sprawia, że nerwy wibrują, ból może dotrzeć głębiej. Całe życie jest długą walką, a ja chcę przeżyć je całe w ciągu jednej godziny, a potem niech nastąpi kres; chcę, żeby się skończyło, nawet gdyby miało to oznaczać kamienną lawinę, spalenie ciała, zduszone okrzyki - niech się skończy, skończy, skończy. Wzywam śmierć.
Jace, gdy go poznała, był opanowany, a tylko odrobina jego prawdziwego ja czasami ulatniała się przez szpary zbroi, niczym światło przez szczeliny w ścianie. Upłynęło sporo czasu zanim rozbiła ten mur. Teraz jednak ogień w jego żyłach zmuszał go do tego, by znów go utworzył, by dla bezpieczeństwa ukrywał emocje.
Czy gdy zniknie ogień, będzie potrafił ponownie rozbić ten mur?
Ponad moją głową szalał gniew, ogień i chaos.
A tutaj dominował bezruch i lód.
Pewnie kiedyś w końcu nie uda mi się pozbierać, ale nie to jest dla mnie najstraszniejsze. Najbardziej się boję ,że któregoś dnia po prostu eksploduję... Samoistnie się zapalę.
Ogień narodził się w żarze,dymie i blasku.Niczym nadprzyrodzona bestia,torująca sobie szponami drogę z łona,wyrywa się do życia z rechotem,który przeistacza się w ryk.I odmienił wszystko w jednej wspaniałej chwili.
W pustym podziemnym magazynie o ścianach z cegły i z kamienną ławą nie było nic, co mogłoby się zająć ogniem. Oprócz niej samej.
Człowiek skłania się do nadmiernego apetytu w miłości. Musi się wypalić, żeby można było na nowo rozdmuchać żar. A choć uwielbiam ogień, znam także jego niszczącą siłę.