-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać12
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik1
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik7
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "londyn" [31]
[ + Dodaj cytat]
- Jak możesz być zmęczona Londynem?! Samuel Johnson powiedział, że ktoś, kto jest zmęczony Londynem jest zmęczony życiem.
- Noah - odpowiadam - Zaczynasz załapywać.
Jest w tym coś pięknego, prawda? - wymruczał Nick.- Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Londyn, zapragnąłem być jego częścią. Wszystkie te warstwy historii, śmierci i majestatyczności... Tu masz poczucie, że możesz być każdym, dokonać wszystkiego.
-Nie jestem dzieckiem , lordzie Hunterston- odparła cierpko-zdążyłam już przeżyć swoje.
-O, nie wątpię- powiedział kpiąco- Pewnie znasz każdą spelunę i dziwkę w Londynie.
- Kiedyś mawiano, że w tym mieście można dostać wszystko - zauważył Flood.
- To wciąż prawda, proszę pana - rzekł woźnica, poważnie kiwając głową - Z syfilisem włącznie.
Dzwoniłem dzisiaj do mamy. Jezu, pyta, czy byłem na Carnaby Road albo Abbey Road (...), ja na to, że nie, a potem czy poznałem jakąś angielską dziewczynę, mamo, w Londynie!?
...wiek średni jest wiekiem wielkich możliwości.
Nie rób tego, na co nie masz ochoty; dla czczej sławy!
Zły towarzysz życia jest gorszy od żadnego.
Gdyby Londyn był ciałem, to Whitechapel byłby kroczem: wielki nieumyty obszar, który ukazuje się tylko pod osłoną ciemności, a i to tylko dla najmniej obyczajnych z rozrywek".
Doszedł do wniosku, że Londyn jest jednym z tych miejsc, o których każdy z nas wie, że z jakich bliżej niewyjaśnionych przyczyn nigdy nie powinien do niego podróżować, gdyż czeka go tam śmierć.
Patrzyłem na to milczące morze opustoszałych domów, fabryk i kościołów, dumając nad marzeniami i ofiarami niezliczonych ludzi tworzących to miasto [Londyn] - miasto, które mogło tak szybko i bezpowrotnie obrócić się w proch i pył. Kiedy uzmysłowiłem sobie, że odeszło już ciążące nad nim widmo zagłady, że te ulice znowu wypełnią się ludźmi i że najukochańsza obumarła teraz metropolia znowu ożyje i rozkwitnie pełnią sił, obudziły się we mnie różne emocje i o mało co nie wybuchnąłem płaczem.
Jerry i Willis poczekali przy swetrze, aż dyżurny przyprowadzi kolejnego policjanta. Po chwili zastąpił ich młody posterunkowy z podkręconym jasnym wąsem i wystającym jabłkiem Adama.
-Już wezwaliśmy ekipę-powiedział do niego Willis.-Pilnuj tego swetra, dopóki się nie zjawią.
-Mam pilnować swetra?-zdziwił się młody posterunkowy.-A co mu się może stać?
Może podjąć próbę ucieczki-odparł Jerry.-Jeżeli tak się stanie, nadepnij na niego obiema nogami. Najmocniej jak potrafisz.
Młody funkcjonariusz zaczął się śmiać, ale gdy zrozumiał, że Jerry jest śmiertelnie poważny, natychmiast zamilkł.
-Oczywiście. Rozumiem. Nadepnę na niego, jeżeli będzie chciał uciekać.
-Z całej siły-dodał Jerry.