-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Cytaty z tagiem "krzywdy" [12]
[ + Dodaj cytat]A może przebaczenie polega właśnie na ciągłym odsuwaniu od siebie bolesnych wspomnień, póki czas nie uleczy ran i gniewu, i póki krzywdy nie zostaną zapomniane.
Tak, tak to jest: ludzie przeważnie łudzą się dwiema błędnymi wiarami: wierzą w wieczną pamięć (ludzi, spraw, czynów, narodów) i w możność naprawy (czynów, pomyłek, grzechów, krzywd). Obie te wiary są fałszywe. W rzeczywistości jest właśnie na odwrót: wszystko zostanie zapomniane i nic nie będzie naprawione. Naprawdę (zemstę, przebaczenie) zastąpi zapomnienie. Nikt nie naprawi krzywd, które wyrządzono, ale wszystkie krzywdy ulegną zapomnieniu.
Albowiem krzywdy powinno się wyrządzać wszystkie naraz, aby krócej doznawane, mniej tym samym krzywdziły, natomiast dobrodziejstwa świadczyć trzeba po trosze, aby lepiej smakowały.
[...] myli się bowiem, kto sądzi, że u osobistości wielkich świeże dobrodziejstwa powodują zapomnienie starych krzywd.
Po tym wszystkim, co zrobili, po wszystkich krzywdach, jakie mu wyrządzili, po całym tym bólu, okrutnych słowach, brutalnych aktach, po tym, jak wmówili mu, że nie jest wart miłości, że nie jest wart żadnego uczucia... on nadal ich kochał.
Twierdziła, że jest zbyt leniwa na nienawiść. Bo żeby nienawidzić, trzeba stale pamiętać o doznanych krzywdach, a to uważała za stratę czasu. Życie jest zbyt krótkie, by marnować je na bezsensowne rozdrapywanie ran.
- Uważasz, że zdolność wybaczania to umiejętność wyuczona w praktyce, jak na przykład gra w szachy, czy wrodzony dar, tak jak niefałszowanie?
- Tak (...)– Niektórzy ludzie muszą ćwiczyć umiejętność przebaczania i nigdy nie przyjdzie im ona z łatwością. Albo odrobią lekcję i będą w tym fantastyczni, choć zawsze będą musieli to w sobie przerobić, albo nie odrobią zadania i umrą z bagażem krzywd wielkości słonia.
Tak więc należy zapominać! Także o krzywdach, jakich się doznało. Nie wiem, czy jest to równoznaczne z przebaczeniem, ale uwalnia od więzów.
- Wierzycie w Boga? - zapytał nagle śledczy porucznika.
- Nie.
- Powinniście - powiedział śledczy bez uśmiechu. Nie można przecież zaprowadzać na ziemi porządku, nie mając nadziei, że na drugim świecie ktoś naprawi krzywdy.
[Widok ogólny Marii B.] s.27.
Zazwyczaj (...), gdy się pojednamy, gdy komuś wybaczymy, to doznana krzywda maleje. (...) Spójrzmy na to tak: oto jest rana, a w niej wciąż tkwi nóż. Kiedy nóż zostanie wyjęty, rana zacznie się zabliźniać. Można ją jeszcze posmarować jakąś maścią czy balsamem. Blizna zz czasem zblednie i zmaleje. Na tym właśnie polega wybaczanie. Jeszcze jedno: przebaczyć to nie znaczy zapomnieć. Krzywdy trzeba pamiętać, ale ich nie rozpamiętywać. One mogą stać się lekcją, a wtedy przestaną nami rządzić.