-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Cytaty z tagiem "bloki" [4]
[ + Dodaj cytat]Zachowania wielkopłytowych społeczności sprzyjają tajemnicy. Nikt nikogo nie zna, nikt z nikim nie rozmawia, nikt się do nikogo nie wtrąca. Dopóki nie cuchnie rozkładającym się trupem, wszystko jest w porządku. [s.299].
Nawet sam Le Corbusier nie marzył o tylu brutalnych domach o płaskich dachach, tak gwałtownie się rozprzestrzenionych po II wojnie w rolniczym kraju o dużych opadach śniegu i deszczu, a zatem o tradycyjnych dachach spadzistych w wielu odmianach. Nie marzył też tak śmiało o wielorodzinnych blokach mieszkalnych na wsi. W PRL je zrealizowano, stawiając bloki - już nie "feudalne" czworaki dla służby folwarcznej - jako przemysłowe postępowe formy mieszkania dla robotników PGR. (...) Cała reszta, po 1989 roku, jest już nie tyle milczeniem, ile krzykliwą konsekwencją tej egzotyki absurdu - budowania form nigdy nieznanych miejscowej architekturze i totalnie monotonnych w swej niestosowności i brzydocie.
[Marta A. Urbańska: Marysia i Burek na Cejlonie: wiejska architektura egzotyczna, s.41].
Ważne to, ja kocham bloki. Jestem im wdzięczny za to, że zapewniają mi anonimowość, że chronią mnie od międzyludzkich kontaktów. Żywię szacunek dla ich olbrzymich ścian, do małych w nich okien i dziękuję Bogu, że nikt tu nikogo nie zna. Składam im hołd za to, że nikt się mną nie interesuje, że ja nikogo, ale to nikogo literalnie nie obchodzę. Gotów jestem modlić się do ich wind, które lecą do góry tak szybko, że nic nie obchodzący mnie sąsiad nie ma szans zapytać mnie o pogodę, że nie muszę uśmiechać się, udając chęć nawiązania rozmowy. Ja nie cierpię "kontaktów międzyludzkich", w które chcą wrobić mnie stare, humanistyczne cioty i młodzi, z okularami na nosach socjolodzy, ja kocham te bloki, które sfrunęły z nieba akurat w naszym wieku. one wybawiły nas od dobrego, którym byśmy się wszyscy pozaduszali. [Trzecia w prawo i druga w lewo od księżyca] s.119.
Hip hop powstawał na ulicy, świadomość miejsca była najważniejsza.