-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik1
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać10
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant2
-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Cytaty z tagiem "akademia zamojska" [1]
[ + Dodaj cytat]
Kołtun i Akademia Zamojska
Pod koniec października 1599 r. Wawrzyniec Starnigel, ówczesny rektor Akademii Zamojskiej, wysłał list skierowany do pełnego medycznych sław "fakultetu medycznego" w Padwie. Było to, jak pisał prof. Stanisław Łempicki (ten zasłużony także dla Zamościa uczony żył w latach 1886-1947), rodzaj "pierwszego przemówienia" uniwersytetu hetmańskiego w europejskim świecie naukowym. List niewątpliwie został zatwierdzony przez samego Jana Zamoyskiego, założyciela Zamościa (być może pomagał go redagować także Szymon Szymonowic, lekarz oraz współtwórca i organizator Akademii Zamojskiej).
W owym piśmie do padewskich uczonych stwierdzono, iż leczenie kołtuna jest niesłychanie trudne. Zauważono, że ta choroba "łamie kości, naciąga członki, rzuca się na stawy, ciało zniekształca i wykręca, powoduje narośle, sprowadza robactwo i tak głowę tegoż bezustannym mnożeniem się zanieczyszcza, że w żaden sposób nie można jej do porządku doprowadzić". Zaobserwowano coś jeszcze. Według Starnigela splątanych i zlepionych włosów nie wolno było pod żadnym pozorem ścinać (kołtun kojarzono z symptomami prawdziwych chorób m.in. reumatyzmem, artretyzmem, a nawet nowotworami). Mogło się to dla pacjenta źle skończyć.