-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński18
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Cytaty z tagiem "żołnierze" [43]
[ + Dodaj cytat]Z towarzyszami broni łączą związki trwalsze niż z jakimikolwiek cywilami. [David Webster]
Wepchnął sobie w tyłek śledzia i pokrzykiwał z egzaltacją: - Towarzysze oficerowie, nie zbliżajcie się do mnie. Jestem syrenką! Jestem bardzo wstydliwa! (...)Rzecz się działa na przyjęciu noworocznym, podczas konkursu na najbardziej oryginalny kostium karnawałowy.
Oni zabijali Polaków, by zniszczyć nasz Naród. My w obronie Narodu zabijaliśmy ich - zabójców.
- Co takiego, kolego? - powiedział żołnierz z mocnym akcentem Geordie do jednego z dzieciaków po drugiej stronie bramy. - Nie ma, kurwa, mowy - powiedział, śmiejąc się. - Nie dostaniesz mojego karabinu. I nie, nie dam ci też pieniędzy. - Zamiast tego dał mu kawałek czekolady.
Sierżant obok niego przekomarzał się łamaną arabszczyzną z innymi dziećmi, mówiąc im, żeby nie zostały Ali Babami: złodziejami i szabrownikami.
- Ali Baby la quais, oni są źli, kolego.
To było tak inne zachowanie od zachowania amerykańskich żołnierzy. Brytyjskie oddziały nie miały w sobie nic z zarozumiałości G.I., którzy radośnie opowiadali nam o tym, jak niedawno "rozwalili trochę czaszek" na tej to a na tej ulicy albo pozowali do fotografii, trzymając w ustach papierosy zapalone od strony filtra.
W obozie imienia Arthura Currie zawsze i wszędzie poruszaliśmy się biegiem. Nigdy
nie zdołałem dowiedzieć się, kto to był ten Currie, ale pewnie jakiś maratończyk...
- Przestań gadać i skup się. Jeszcze nie jesteśmy na wolności. Owiń się płaszczem i ruszamy na majdan. Gdyby ktoś nas zatrzymał, udajemy żołnierzy.
- Dobra. W razie czego powiem...
- Udajemy głupich żołnierzy. Idziemy.
Amerykanie, podobnie jak ludzie na całym świecie, wierzą w pewne mity nie mające nic wspólnego z rzeczywistością - twierdził autor monografii - Najbardziej szkodliwym ze wszystkim amerykańskich kłamstw jest przesąd, że w Ameryce łatwo można się dorobić. Nie uznając faktu, że zdobycie pieniędzy jest ogromnie trudne, wszyscy ci, którzy ich nie zdobyli, mają pretensje tylko do siebie. Ta tendencja do samooskarżania jest wielkim atutem w rękach bogatych i możnych, którzy dzięki temu mogli robić dla swoich biednych mniej (tak w sensie społecznym, jak i prywatnym), niż jakakolwiek klasa rządząca, powiedzmy, od czasów Napoleona. Ameryka dała światu bezprecedensowe zjawisko - masa biedaków pozbawionych poczucia własnej godności. Nie są oni zdolni do miłości, gdyż nie kochają samych siebie. Z chwila, gdy to zrozumiemy, odrażające zachowanie się amerykańskich szeregowców w niemieckich obozach jenieckich przestanie być tajemnicą". Dalej Howard W. Campbell junior omawia mundur amerykańskiego szeregowca w drugiej wojnie światowej. "Każda inna armia w historii, niezależnie od stopnia zamożności, próbowała odział nawet najmarniejszych swoich żołnierzy tak, by we własnych oczach oraz w oczach innych ludzi wyglądali na ekspertów od picia, kopulacji, rabunków i nagłej śmierci. Tymczasem armia amerykańska wysyła szeregowców na walkę i śmierć w nieco zmienionym garniturze businessmena, jakby był darem wyniosłej instytucji dobroczynnej, która rozdaje odzież pijakom w slumsach".
Dwanaście powozów, czterdziestu żołnierzy. Nimfa strzegąca ukochanego. Księżniczka, która wzięła ślub pośród martwych ciał. I król, który uwierzył swojemu wrogowi, a on go oszukał.
Żołnierz podczas akcji bojowej jest bardzo cierpliwy i bezwolny. On wie, że tak on, jak i jego towarzysze, nie odmówią posłuszeństwa, gdy przyjdzie rozkaz, pod karą śmierci, bić się na śmierć. Rozkaz będzie spełniony, chociażby byli przeświadczeni o niemożliwości jego wykonania, ohydzie i okrucieństwie spełnianego czynu lub wśród zabitych i zranionych wokół siebie uświadomili sobie, że nie walczą w obronie zagrożonej Ojczyzny, lecz zmieszani w zespole innych narodowości stawiają opór, aż do oddania swego życia w imię wymuszenia ustalenia pewnych zamierzeń politycznych, może nawet sprzecznych z ich przekonaniami.