cytaty z książki "Wałkowanie Ameryki"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Przekonanie, że trzeba pomagać innym, Amerykanie mają tak głęboko wpojone, że czują się w obowiązku wskazać drogę, nawet gdy sami jej nie znają.
Jest taki brzydki,że matka musiała mu wieszać wieprzowinę na szyi,żeby psy się chciały z nim bawić.
Jednym z amerykańskich języków jest także teksański śląski. Posługują się nim potomkowie polskich imigrantów z położonej niedaleko San Antonio miejscowości Panna Maria, założonej przez polskiego franciszkanina ojca Leopolda Moczymordę w połowie XIX w. To właśnie ta miejscowość, a nie Nowy Jork czy Chicago, była pierwszą polską stałą osadą w Ameryce Północnej. Obecnie w Pannie Marii mieszka około 100 osób, wśród których są ludzie o nazwiskach Moczygemba, Kowolik, Pilarczyk czy Jarzombek. Co roku biorą oni udział w charytatywnym obiedzie, podczas którego serwowane są typowe amerykańskie potrawy ― indyk, zielona fasola i sos żurawinowy. Uczestnicy spotkania posługują się jednak specyficzną mieszanką angielskiego i gwary śląskiej, Na samolot mówią „furgocz”, na garnki ―„garce”, na pradziadka ― „prastarzik”, a małe dziecko nazywają „bejbikiem”.
O wyjątkowości teksańskiego angielskiego decyduje charakter Teksańczyków, którzy mają wyjątkową skłonność do przesadzania. Nie wystarczy im stwierdzenie, że ktoś jest okropny. W Teksasie jest gorszy niż garnek grzechotników. Może być bardziej ruchliwy niż żaba na gorącej patelni, a silnik pracuje, lecz nikt nie kieruje - to o kimś niezbyt inteligentnym.
Ciekawym zjawiskiem jest język stanu Teksas, w którym słychać południowy akcent, co oznacza, że słowo ,,can'' brzmi tam jak ,,kin'', ,,pen" jak ,,pin'', a ,,again'' jak ,,agin''. O wyjątkowości teksańskiego angielskiego decyduje jednak charakter samych Teksańczyków, którzy mają wyjątkową skłonność do przesadzania. Nie wystarczy im stwierdzenie, że ktoś ,,jest okropny''. W Teksasie jest to od razu ,,okropniejszy niż garnek grzechotników''. Ktoś, kto w innym stanie jest ruchliwy, w Teksasie jest ,,bardziej ruchliwy niż żaba na patelni''.[...]Lingwiści doliczyli się ponad 1400 teksańskich powiedzonek, z których mieszkańcy tego stanu są bardzo dumni. Dla pozostałych Amerykanów teksańska skłonność do wyolbrzymiania jest jednak kolejnym dowodem na to, że Teksas to nie tylko jeden z 50 amerykańskich stanów, ale także specyficzny stan umysłu.
On wierzy, że wszystko jest możliwe. Jego pomysły są ekscentryczne, ale ekscentryzm jest tylko przesadzoną formą aktywności umysłowej.