cytaty z książki "Upadłe anioły"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wydawało mi się, że tym właśnie jest religia. Uproszczeniem dla tych, którym trudno się myśli.
Toczy się wojna, a my jesteśmy ponad tysiąc kilometrów od najbliższego oceanu. Naprawdę uważa pan, że sushi to taki dobry pomysł?
(...) pies też może otworzyć drzwi, jeśli dostatecznie długo będzie stał na tylnych łapach.
ELEMENTY DESTRUKTYWNE
Różnica między wirtualizacją a życiem jest bardzo prosta. W konstrukcie wiesz, że wszystkim steruje wszechpotężna maszyna. Rzeczywistość nie oferuje takiej pewności, więc bardzo łatwo jest rozwinąć błędne wrażenie, że to ty sprawujesz kontrolę.
QUELLCRISTA FALCONER
Etyka nad przepaścią.
Wojna jest jak każdy kiepski związek. Oczywiście, że chcesz się wyrwać, ale za jaką cenę? I - co być może ważniejsze - kiedy już się wyrwiesz, czy będzie Ci lepiej?
Nie mamy pojęcia, czym jest połowa z rzeczy, które wykopaliśmy, a mimo to wciąż sprzedajemy je jako cholerne ozdoby na meble. Całkiem możliwe, że ktoś na Latimerze powiesił sobie na swojej pieprzonej ścianie zakodowaną tajemnicę napędu nadświetlnego. – Przerwała. – I to zapewne do góry nogami.
Według psychochirurgów działamy znacznie bliżej naszych prawdziwych osobowości we śnie niż w jakiejkolwiek innej sytuacji, łącznie ze szczytem orgazmu i chwilą śmieci. Może to wyjaśnia fakt, dlaczego tak wiele z naszych działań w realnym świecie ma tak mało sensu.
CZYNNIKI KOMERCYJNE
Z każdym projektem, politycznym czy nie, zawsze wiążą się jakieś koszty. Zawsze pytaj, czym i kto będzie płacił. Jeśli tego nie zrobisz, tworzący projekt podążą za aromatem twojego milczenia jak pantery bagienne za zapachem krwi, i zanim się zorientujesz, to ty staniesz się osobą ponoszącą koszty. A może się okazać, że nie masz tego, czym trzeba zapłacić.
QUELLCRISTA FALCONER
Rzeczy, które powinnam już wiedzieć.
Żołnierze,dyrektorzy korporacji, politycy. Wszystko, co można zrobić, to ich pozabijać, a nawet i to rzadko poprawia sytuację. Po prostu zostawiają za sobą gnój, który musi posprzątać ktoś inny.
(...) kiedy człowiekowi w harpunie zostaje ostatni magazynek, nie strzela do płetw.
...nowymi starożytnymi, uczącymi nas prawdziwego znaczenia tego słowa. Nasi tajemniczo odeszli dobroczyńcy, pochylający się nisko, by pogłaskać po karku naszą cywilizację zimnym końcem skrzydła, by przypomnieć, że sześć czy siedem tysięcy lat pisanej historii nie jest czymś, co tutaj nazywa się starożytnością.