cytaty z książki "Kastor"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- (...) Piekło już na niego czeka
- Stary, piekło jest puste - powiedział Patryk
- Bo diabły są tutaj (...).
To nie baty i ćwiczenia ranią najbardziej. Tylko słowa. Te mają cholerną siłę unicestwiającą.
- Gdzie ja cię znalazłem, mała?
- W piekle.
- Cholernie ciekawe miejsce, samych fajnych ludzi tam spotykam.
- Pamiętasz, jak kiedyś powiedziałeś, że dasz mi wszystko?
- Nic się nie zmieniło - zapewniłem.
- To działa w obie strony. Ja tobie też. Chociaż może niewiele mam.
- Nie mów tak. Masz wszystko, czego pragnę.
- To jest to twoje. - Uśmiechnęła się i znowu pocałowała mnie w usta.
Nieważne co się stanie. Nie ważne ile razy będziemy się na siebie wkurzać. Nie ważne ile razy świat będzie nam rzucał kłody pod nogi i spychał z powrotem na dno piekła. My i tak się podniesiemy. Zawsze razem. Zawsze ramię w ramię.
- Rozumiem, że potrzebujesz czasu, i dam ci go. Ale musisz wiedzieć, że chcę być nie tylko twoim facetem. - Na dźwięk tych słów jej zielone oczy rozbłysły. - Chcę być twoim wsparciem, twoim przyjacielem i obrońcą. Nikt nigdy nie dotknie cię wbrew twojej woli. Przysięgam. Inaczej zginie.
- Ale, Konstanty...
- Mówię poważnie. Zabiję każdego, kto cię dotknie. I zaraz zrozumiesz, że to prawda.
Naucz się nienawidzić . To dobra emocja , daje Ci siłę i władzę, a chowa wszystko to , co może Cię osłabić .
On zna tylko ból i siłę. Ona zna smak poniżenia i strachu. Oboje nigdy nie zaznali miłości. Czy jest szansa, aby poznali jej smak teraz?
Przy niej w końcu coś czułem. Czułem... Zaczynało mi na niej zależeć. Co było zupełnie niespodziewane, bo człowieczeństwa wyzbyłem się milion batów temu.
Nieważne, co się stanie, nieważne, ile razy będziemy się na siebie wkurzać, nieważne, ile razy świat będzie nam rzucał kłody pod nogi i spychał z powrotem na dno piekła – my i tak się podniesiemy. Zawsze razem, zawsze ramię w ramię.
Ty nic nie musisz. Ty tylko możesz. Możesz chcieć bądź nie".
Bo wiem, jak to jest, gdy człowiek stoi na krawędzi i wystarczy lekki podmuch, żeby spadł".
Nieważne, co się stanie, nieważne, ile razy będziemy się na siebie wkurzać, nieważne, ile razy świat będzie nam rzucał kłody pod nogi i spychał z powrotem na dno piekła - my i tak się podniesiemy. Zawsze razem, zawsze ramię w ramię. Kastor i jego mała. Bo taka miłość, jaka nas dopadła, zasługuje na to, aby o nią walczyć, aby ją pielęgnować i za nią zabić.
To nie baty i ćwiczenia raniły mnie najbardziej. Tylko słowa. Te mają cholerną siłę unicestwiającą.
Każde uczucie to słabość i uzależnienie się od kogoś. Miłość, przyjaźń, nie ma czegoś takiego. Jest tylko władza. I ty ją będziesz miał.
Mówią, że prawda wyzwala. Może i coś w tym jest. We mnie wyzwoliła potwora. Który cały czas gdzieś tam był i tylko czekał, aby pokazać, na co go stać. I teraz puszczam go wolno. Niech zajmie się tymi, którzy psują powietrze.
Powiedz, że zawsze będziesz ze mną. Kiedy będę chciał zniszczyć siebie i ten chory pojebanym świat, ty będziesz przy mnie. ".
A ja wiedziałam, że świat nieraz da nam jeszcze w dupę, ale jesteśmy w tym razem. On i ja.
Czy to było nasze przeznaczenie? Dwie poharatane dusze na pozór zupełnie do siebie nie pasujące trafiły na siebie i okazały się idealnie dopasowane?
Bo taka miłość jaka nas dopadła, zasługuje na to aby o nią walczyć. Aby ją pielęgnować i za nią zabić.
Wiem jak to wygląda gdy jest się samemu. Kiedy w nocy przychodzą wszystkie pieprzone demony. Nie możesz spać, nie możesz myśleć o niczym innym jak tylko o tym, co przyniesie kolejny dzień.
Wiem jak to jest, gdy człowiek stoi na krawędzi i wystarczy lekki podmuch, żeby spadł.