cytaty z książki "Zbrodnie z namiętności"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
[...]
Maria przechodziła przyspieszony kurs codziennego życia i odkryła, że wielu mężczyzn traktuje aktorki jak łatwą zdobycz.
(...)"Ludzie nigdy mnie nie zrozumieją; nazywają mnie kokietką i dziewczyną lekkomyślną. To i cóż?! Niech sobie myślą, co im się podoba”
Aktorka i Huzar.
[...]
po powrocie do Warszawy interesowały ją wyłącznie trzy rzeczy: kariera, pieniądze i seks. Chętnie łączyła te elementy ze sobą, toteż jej kochankami z reguły byli ludzie o odpowiedniej pozycji: znani aktorzy, dziennikarze i przemysłowcy. Było to zgodne z ówczesną moralnością, w której obowiązywała zasada, że „z kochanki nie należy czynić żony, a z żony kochanki”. Wisnowska nie lubiła zresztą monogamii.
Aktorka i Huzar.
[...]
„Rosyjska dusza nie zna równowagi – twierdził ówczesny historyk Stanisław Kutrzeba. – Cechą najbardziej stałą duszy rosyjskiej jest wstręt do umiarkowania i stateczności. [...] Z jednej krańcowości do drugiej łatwo się przerzuca, z miłości do nienawiści, z chwalby do potępienia”.
Aktorka i Huzar.
[...]
-Mówiono o niej wiele złego – tłumaczył – wiele jest w tym prawdy; znam dokładnie stosunki łączące ją dawniej z innymi. Lecz cóż to ma do rzeczy? Cóż mnie to może obchodzić, że obraz, który kocham, wisiał przedtem w brudnej knajpie?”
Tragedia w Tyfisie.
[...]
będąc muzą wybitnych twórców swojej epoki, sama nie zaznała zbyt wiele szczęścia.
Tragedia w Tyflisie.
[...]
Z dostaniem się na salę rozpraw nie mieli natomiast problemów artyści stołecznych teatrzyków rewiowych. Uwagę przyciągał szczególnie Adolf Dymsza, który nie byłby sobą, gdyby spokojnie obserwował przebieg procesu. Nie potrafił zachować powagi i został nawet upomniany przez sędziego za przedrzeźnianie woźnego.
Śmierć w kabarecie.
[...]
oskarżony uznał salę sądową za miejsce odpowiednie do lansowania własnej osoby, gdyż w niczym nie przypominał skruszonego grzesznika.
Śmierć w kabarecie.
[...]
Czytając podobne rewelacje, można się było zastanawiać, dlaczego właściwie Boy ciągnął ten związek, a nawet oficjalnie się zaręczył z tak demoniczną partnerką.
Strzały na Senatorskiej.
[...]
Dopiero w następnych tygodniach prawda powoli zaczęła wychodzić na światło dzienne, aż ostatecznie okazało się, że handlowiec był potworem w ludzkim ciele, a zabójczyni – głęboko zranioną kobietą, która „broniła swojej czci”...
Strzały na Senatorskiej.
[...]
Maria słuchała wystąpienia męża, płacząc, ale po chwili uspokoiła się, a jej ostatnie słowa zszokowały obserwatorów. Po raz kolejny potwierdziła, że to „ona strzelała, ona biła”, po czym poprosiła wyłącznie o litość dla małżonka.
Sprawa Maliszów.
[...]
Bardini zauważył kiedyś, że „Zaucha tak naprawdę jest aktorem, który czasami gra piosenkarza.
Tajemnicza śmierć Andrzeja Zauchy.
[...]
Po jej śmierci muzyk zachowywał się tak, „jakby mu ktoś wyrwał serce z piersi”. Chociaż miał dziecko, nie chciał dalej żyć. Ze śmiercią żony wszystko straciło dla niego sens.
-„Andrzej był w strasznym stanie – potwierdzała Małgorzata Bogdanowicz. – [...] On był jakoś psychicznie od niej zależny. Zdawał sobie z tego sprawę
Tajemnicza śmierć Andrzeja Zauchy.
[...]
Zaucha naprawdę nie mógł się pozbierać psychicznie po śmierci kobiety swojego życia.
Tajemnicza śmierć Andrzeja Zauchy.
[...]
-„Andrzej był człowiekiem bardzo wrażliwym – oceniał Krzysztof Jasiński – i bardzo potrzebującym miłości. On sam w sobie bardzo dużo jej miał, wręcz nią promieniował, [...] ale też jej bardzo potrzebował. Był wręcz chory na miłość.
Tajemnica Śmierci Andrzeja Zauchy.