cytaty z książki "Z popiołów"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Dochodzę do wniosku, że na świecie istnieją dwa typy ludzi: tacy, którzy doszczętnie rujnują komuś życie, i tacy, którzy nadają mu sens.
Czasami diabeł przybiera postać anioła tylko po to, żeby zwabić człowieka w sam środek piekła.
Mówienie "kocham cię" to jak owijanie czułych wyznań w papier prezentowy. Może się tam kryć doniosłe "Jesteś dla mnie całym światem", lub zwyczajne "Cieszę się że cię znam". Ale czasami po zdarciu papieru okazuje się, że pudełko jest puste. Staje się jedynie fałszywym zapewnieniem, któremu usilnie nadajemy jakieś głębokie znaczenie. A wszystko dlatego, że nienasycone serce uwierzy we wszystko. Wchłonie każde kłamstwo, byleby tylko zapełnić pustkę, jaka w nim panuje.
Czasami lepiej być samotną wyspą, niż dzielić życie z kimś, kto nie daje ci szczęścia.
Chciałabym umrzeć z uśmiechem na ustach, łzami wzruszenia w oczach i świadomością, że nie zmarnowałam tego życia.
Rozmawiać można z każdym, ale milczeć – tylko z kimś wyjątkowym.
To naturalne, że ludzie popełniają błędy i upadają. Czasami wystarczy odnaleźć w sobie odrobinę siły, podnieść się i iść dalej. Ale czasami trzeba wziąć do ręki zapałki, podpalić całe dotychczasowe życie i spokojnie zaczekać, aż spłonie. A kiedy zostanie po nim jedynie garść popiołu, zacząć budować wszystko od nowa.
Ludzkie serce czasami zapomina, jakie potrafi być silne. Dlatego od czasu do czasu trzeba mu o tym przypomnieć.
Nikt z nas nie żyje na próbę. Jesteśmy aktorami, którzy wychodzą na scenę i improwizują, mając nadzieję, że odegrają swoją rolę najlepiej, jak tylko potrafią.
Czasami człowiek bardzo długo nie podnosi się po upadku, bo wmawia sobie, że już dawno to zrobił. Ale tak naprawdę nadal leży na ziemi i dziwi się, dlaczego ból nie mija.
Czasami wcale nie potrzeba kilku lat, aby zobaczyć w oczach drugiego człowieka kawałek własnej duszy. Do tego wystarczy jedno spojrzenie.
Serce człowieka jest lekkomyślne i nieodpowiedzialne.Pełne uniesień gna w stronę przepaści, nie bacząc na konsekwencje, jakie niesie za sobą miłość. Dlatego trzymam swoje pragnienia na smyczy i ufam temu, co nakazuje mi rozsądek. Tak jest dużo prościej, dużo bezpieczniej.
Kocham książki i marzę o tym, aby uczestniczyć w procesie ich powstawania. Są dla mnie jak wrota do innych światów, które pisarz tworzy według własnego uznania i wyobraźni. W dodatku ma do dyspozycji tylko trzydzieści dwie cegiełki... Tak niewiele liter, a tak wiele zdań i tak wiele niesamowitych historii.
-Skąd miałaś pewność, że to właśnie on jest mężczyzną twojego życia?
Na twarzy babci pojawia się uśmiech.
-Któregoś dnia uświadomiłam sobie, że chciałbym się z nim zestarzeć - wspomina - Wyobraziłam sobie nasze przygarbione sylwetki, skórę pokrytą zmarszczkami i uśmiechy, które nie gasły pomimo upływu lat.
Powstanę jak Feliks z popiołów jako lepszy człowiek. I znajdę siłę, by pójść, dokądkolwiek powiedzie mnie przeznaczenie.
Chciałbym być dla niej tarczą, za którą mogłaby się schronić; bezpieczną przystanią, w której odnalazłaby spokój; siłą, z której mogłaby czerpać, gdy poczuje się słaba; przyjacielem, który nigdy jej nie zawiedzie i mężczyzną, który poskleja jej serce, zamiast je łamać.
Kocha, a nie tylko mówi o miłości, uczy, jak być silnym i odważnym, ale nie wstydzi się łez; znajduje dla mnie czas, chociaż świat pędzi jak szalony; wierzy we mnie, nawet wtedy, gdy sam nie potrafię tego zrobić.
Sprawiamy wrażenie idealnych, ale tak naprawdę gnijemy od środka...
Weź tyle, ile potrzebujesz. Daj tyle, ile możesz. - Sokrates.
Los nigdy się do mnie nie uśmiecha. On tylko ze mnie drwi i pokazuje środkowy palec. A miłość? Od miłości wolę trzymać się z daleka. Zawiodłam się na niej zbyt wiele razy, żeby w ciemno przyjąć to, co ma do zaoferowania. Zdecydowanie wolę samotność.
Ale śmierć nie chodzi na kompromisy. Nie puka do drzwi i nie pyta człowieka, czy jest na nią gotowy. Po prostu wchodzi i zabiera to, po co przyszła.
Rozmawiać można z każdym, ale milczeć - tylko z kimś wyjątkowym.
- Gdybym spotkał go na ulicy, skręciłbym mu kark.
- Nie mów tak - prosi cicho. - Po tym, co mi zrobił, życzyłam mu jak najgorzej, ale babcia uświadomiła mi, że to nie jest dobra droga. Takie podejście sprawia, że w sercu zaczyna kiełkować nienawiść. Człowiek nieświadomie zamienia się w potwora i po pewnym czasie różnica między nim, a osobą, która doprowadziła go do takiego stanu, jest ledwie dostrzegalna.
(...) zawsze będzie istniało coś, co nie pozwoli mi się w pełni odciąć od przeszłości.
- Bo wychodzę z założenia, że miłość nie jest dla każdego. Jedni lubią się w to bawić, a inni nie. Ja należę do tej drugiej grupy.
- Sądzisz,że miłość jest zabawą? - Marszczy brwi.
Wzdycham ciężko.
- Myślę, że miłość jest ukrytą formą masochizmu. A ja mam już dosyć bólu.
Z doświadczenia wiem, że istnieją takie rozdziały, których nie da się zamknąć. Ciągną się w nieskończoność, mimo że już dawno powinniśmy postawić ostatnią kropkę i sięgnąć po czystą kartkę.
- W takim razie bądź jednocześnie DELIKATNY i szczery.
- Myślałem, że szczerość wyklucza delikatność.
W życiu nie chodzi o to, aby nigdy nie zabłądzić, tylko o to, żeby zawsze umieć odnaleźć właściwą drogę.
Czasami mija sporo czasu zanim człowiekowi udaje się odnaleźć w sobie odrobinę światła. Ale kiedy to nastąpi, lśni jaśniej niż kiedykolwiek, bo doskonale wie, jak smutne i przygnębiające jest życie w ciemności.
Prawdziwą istotą przebaczenia drugiemu człowiekowi jest umiejętność kochania go, pomimo tego, co zrobił.