cytaty z książki "Leonce i Lena"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Tak ślicznie sterczy trawa, iż człowiek pragnie być bydlęciem, aby się nią nażreć, a potem od nowa człowiekiem, by spożyć wołu, który zżarł taką trawę.
Niezgorsza perspektywa. Pomyleniec! Obłąkaniec! Błazen! Kto zechce mi odstąpić swoje błazeństwo za mój rozsądek?
Miłość — szczególna to rzecz. Calutki rok spoczywa się śniąc na jawie, a któregoś ranka budzi się człowiek, wypija duszkiem szklankę wody, odziewa się na nowo, dłonią przesuwa po czole: i namyśla się — namyśla.
Pszczoły tak gnuśnie kołyszą się na kwiatach, blask słońca tak leniwie włóczy się po ziemi. Panoszy się tu straszliwe lenistwo. Nieróbstwo to początek wszystkiego złego. Czegóż z nudów nie imają się ludzie! Zatapiają się w wiedzy z nudów, modlą się z nudów, kochają, żenią i mnożą się z nudów i wreszcie umierają z nudów — a to właśnie jest pełne humoru — czynią to z najpoważniejszymi minami, nie domyślając się dlaczego, a Bóg jeden raczy wiedzieć, o czym też roją. Wszyscy ci bohaterowie, geniusze, durnie, święci, grzesznicy, przykładni ojcowie rodzin to w gruncie rzeczy wyrafinowani wałkonie.
Nie wolno dzieciom przeszkadzać, gdy siusiają, mogą nieboraczki dostać zatwardzenia.
- Hultaju, jesteś kiepskim kalamburem. Ojca nie masz ni matki, spłodziło cię pięć samogłosek, cudzołożąc.
– A książę jesteś księgą niezapisaną, pełną myślników. Nie zwlekajcie dłużej, panowie.
O niebiosa, łatwiejsze jest narodzenie niż wychowanie. To żałosne, jakie brzemię narzuca nam cudza brzemienność.