cytaty z książki "Pędzę jak dziki tapir. Bartoszewski w 93 odsłonach"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ja kategorycznie wypraszam sobie rządzenie Polską przez niekompetentnych ludzi, działaczy partyjnych, niekompetentnych dyplomatołków".
A teraz jako przewodniczący udzielam sobie głosu... Rzeczywiście, obszar Birkenau liczy ponad 100 hektarów i zmieściłyby się tam nawet trzy Luwry. Tylko po co? Dziękuję, przechodzimy do kolejnego punktu porządku dziennego...
Bo widzi pan, nie wiem, czy chce pan zapytać, czego oczekuję, czy może raczej, czego się spodziewam. Bo na przykład oczekuję, że wszyscy Polacy będą uczciwi, ale w ogóle się tego nie spodziewam.
Zaczęło się gdy Profesor w wyborach prezydenckich postawił na Bronisława Komorowskiego. Podczas prezentacji komitetu jego poparci Bartoszewski przypomniał, że Komorowski jest ojcem rodziny i przestrzegał przed wyborem człowieka, który " ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych, natomiast nie ma doświadczenia bycia ojcem czegokolwiek".
Nie uważam, za odpowiednie postępowanie nadymania się, pokazywania muskułów, wykrzykiwania, obrażania i wietrzenia demonicznych spisków. Nie jest to zakazane, ale absolutnie do niczego nie prowadzi.
Przed pielgrzymką Benedykta XVI do Polski do Profesora zadzwonił dziennikarz i poprosił o komentarz, czego można oczekiwać po wizycie papieża.
- Niech się pan dobrze zastanowi, o co mnie pan chce pytać. Bo, widzi pan, nie wiem, czy chce pan zapytać, czego oczekuję, czy może raczej czego się spodziewam. Bo na przykład oczekuję, że wszyscy Polacy będą uczciwi, ale w ogóle się tego nie spodziewam.
Budowanie nowego świata, tego lepszego, dla naszych dzieci i wnuków jest możliwe tylko przy jednoczesnej samokrytyce i pokorze, kiedy patrzymy w lustro. Przy świadomości, że mimo wszystkich zalet nie jesteśmy najpiękniejsi i najmądrzejsi na świecie. Nie posiadamy recepty na nieomylność i nie wszyscy przed nami byli kryminalistami, agentami i łobuzami.