cytaty z książki "Jak z obrazka"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ktoś, kto potrafi kochać tak mocno i głęboko, potrafi z równą mocą nienawidzić i ranić.
..ale teraz mocno wierzyła, że taka jest miłość. Nie można oceniać jej w kategoriach czerni i bieli. Zawsze pojawia się w dziwnych, zmieszanych odcieniach szarości.
Zostałaś stworzona, żeby opiekować się mną, a ja będę opiekował się tobą.
Zakochujesz się w kimś, bo ma krzywy uśmiech, potrafi cię rozbawić albo - jak w tym wypadku - sprawia, że wierzysz, iż tylko ty możesz go uratować.
Na świecie są miliony ludzi, i duchy dopilnują, żebyś większości z nich nigdy nie musiał spotkać. Ale z kilkoma osobami jesteś związany i duchy będą krzyżować wasze drogi, tak je plącząc, aż wreszcie się połączą.
Zbiegi okoliczności nie istnieją. Na świecie są miliony ludzi i duchy dopilnują, żebyś większości z nich nigdy nie musiał spotykać. Ale z kilkoma osobami jesteś związany i duchy będą krzyżować wasze drogi, tak je plącząc, aż wreszcie się połączą.
...nie możesz pozwolić ludziom podejmującym decyzje deptać po tobie. Musisz stawić im czoło, jeśli chcesz, by uwierzyli, że to naprawdę Twoje miejsce.
(...) chociaż człowiek składa się z mięśni, kości i tkanek, to równocześnie uformowany jest ze wzorów, w jakie układa się jego życie, z dokonywanych wyborów, ze wspomnień przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
Nie można przez dziesięć lat romansować z sukcesem, nie zalecając się równocześnie do klęski.
Zgubiłam Alexa w morzu opalonych twarzy. Myślałam, że zemdleję, chociaż nigdy w życiu nie mdlałam, a potem nieoczekiwanie Alex stanął przy mnie i uświadomiłam sobie, że wcale nie czułam się źle; po prostu na chwilę zabrakło mi połowy.
Kiedy byłem mały, wdrapywałem się na topolę rosnącą nad brzegiem wody i słuchałem ropuch, myśląc, że to diabłu odbija się po whisky.
Twój problem polega na tym, że za długo jestes uczciwa. Jak raz zaczniesz, kłamstwo staje się łatwiejsze niż oddychanie.
(...) nie można ot tak, zamknąć oczu i udawać, że część twojego życia nie istnieje.
Nie zauważasz tego wszystkiego, co widzi reszta świata, ponieważ całą uwagę skupiasz na postrzeganiu go jako ptaszka ze złamanym skrzydłem, którego nie możesz uleczyć.. Istnieje pewien problem ze zranionymi ptakami, Cassie. Albo pewnego dnia od ciebie odlecą, albo ich stan nigdy się nie poprawi.
Dzisiaj Cyrus rozwiązywał krzyżówkę. Nie było to wielkie wyzwanie, jako że dostał ją od Arthura Dwa Ptaki, który tarł gumką wpisane ołówkiem odpowiedzi. Kiedy Cyrus czegoś nie wiedział, brał okulary i przyglądał się zarysom słów.
Nie istnieje nowy początek. Jest tylko zbieranie w całość kawałków, które za sobą zostawiłeś.
- Alex - powiedziałam cicho. - Co właściwie mi przywiozłeś?
Spojrzał na mnie.
- Śnieg. Przywiozłem ci śnieg.
Zastanowiła się nad lekcją, jaką dało jej małżeństwo: jeśli jesteś cicho i stapiasz się z otoczeniem, z mniejszym prawdopodobieństwem wywołasz fale.
Nie wiedział, co odpowiedzieć; nigdy nie wiedział, co powiedzieć, przywykł do wypowiadania cudzych kwestii. Zrobił więc to co zawsze: przyjął pierwszą rolę, jaka przyszła mu na myśl, za wszelką cenę bowiem pragnął uniknąć konfrontacji z własnymi ograniczeniami.
Bo wiesz, patrzysz na mnie jakbym właśnie skończył stwarzać niebo i ziemię.
Nie potrafiła tylko zrozumieć, dlaczego mężczyzna, który mógł wybierać ze stada rajskich ptaków, wybrał mnie, pospolitego wróbelka.