cytaty z książek autora "Maksym Gorki"
Bo jeśli ja panu mówię prawdę, a pan mnie za to w pysk... czyż przez to prawda stanie po pańskiej stronie?
Widzicie, jeśli do pożywienia dziecka dodawać po odrobinie miedzi, wstrzymuje się jego wzrost i dziecko będzie karłem, a jeśli zatruwa się człowieka złotem, dusza jego staje się mała, martwa i szara jak gumowa piłeczka za pięć groszy.
Ani honoru, ani sumienia na nogi zamiast butów nie wzujesz... Honor i sumienie potrzebne są tylko tym, co mają władzę i siłę.
Każdy chce, żeby drugi miał sumienie, ale to sumienie nikomu się jakoś nie opłaca.
Kiedy serce nie płonie jasnym płomieniem, dużo się w nim sadzy nazbiera.
Ja nawet złodziejów szanuję; według mnie, żadna pchła nie jest zła: wszystkie czarne, wszystkie skaczą.
Niejednemu pieniądze lekko przychodzą, ale mało kto lekko się z nimi rozstaje.
Okazuje się, że choćby się kto z wierzchu nie wiem jak ufarbował, wszystko się zetrze.
Tam, gdzie istnieje praca niewolników, nie ma miejsca dla wolnej, twórczej myśli, tam mogą plenić się jedynie myśli burzycielskie, trujące kwiaty zemsty, gwałtowny protest zwierzęcia. I to jest zrozumiałe - wypaczając duszę człowieka ludzie nie powinni oczekiwać od niego zmiłowania.
Człowiek ma prawo do zemsty, to prawo dają mu ludzie.
- Nawiasem mówiąc - wszyscy poumieramy, taki już mamy głupi zwyczaj (...).
Kiedy przypominam sobie te ponure nikczemności dzikiego życia rosyjskiego, zadaję sobie chwilami pytanie: czy warto o tym mówić? I z głębokim przekonaniem odpowiadam sobie: warto; jest to bowiem zakorzeniona, podła prawda, która krzewi się bujnie aż po dziś dzień; trzeba ją poznać do gruntu, aby wraz z korzeniem wyrwać ją z pamięci, z duszy człowieka, z całego naszego życia, ciężkiego i haniebnego.
Ale jest jeszcze inna, bardziej pozytywna przyczyna, która zmusza mnie do opisywania tych nikczemności. Chociaż budzą wstręt, chociaż przytłaczają nas, dławiąc śmiertelnie mnóstwo pięknych charakterów, Rosjanin jest jeszcze mimo wszystko tak zdrowy i młody duszą, że walczy z nimi i zwalczy je.
Nie tylko to wprawia nas w zdumienie, że w naszym życiu taka jest gruba i urodzajna warstwa wszelakiego zbydlęcenia, ale i to, że poprzez nią - wbrew wszystkiemu - wyrasta zwycięsko to, co czyste, zdrowe i twórcze, to, co dobre, ludzkie, budząc niezachwianą wiarę w nasze odrodzenie dla jasnego, ludzkiego życia.
Bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje. A do czego podobny jest pijak?
Każdy człowiek jest dobry do momentu, kiedy zechce udowodnić, że to nieprawda.
Poczułem, że tylko bardzo silnie, bardzo namiętnie miłując człowieka, można zaczerpnąć w tym umiłowaniu moc niezbędną dla odnalezienia i zrozumienia sensu życia.