cytaty z książki "Nazywam się Moore, Roger Moore"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Byłem jedynakiem. Rodzice już za pierwszym razem osiągnęli perfekcję.
[W USA podczas kręcenia 'Żyj i pozwól umrzeć' Roger Moore znalazł się w szpitalu]
Zaaplikowano mi masę środków przeciwbólowych i gdy już przymulony leżałem na szpitalnym łóźku, do pokoju wkroczył niewysoki facet ze sztywną podkładką w ręku. Biła z niego powaga pełnionego stanowiska.
- Nazwisko? - rzucił
- Roger Moore - wyjąkałem drżącymi wargami.
- Gdzie pan pracuje?
- Eon Productions.
- Adres?
- Nie wiem. - odparlem, myśląc mętnie, jaki to może mieć związek z moim stanem zdrowia.
- Nie wie pan, gdzie pan pracuje? - prychnął. - A gdzie pan mieszka?
- Sherwood House, Tilehouse Lane, Denham
- Numer?
- Tam nie ma numeru. Zamiast numeru dom ma nazwę.
- No dobra - powiedział, chytrze się uśmiechając - skoro tam nie ma numeru , jak trafia do pana listonosz?
- Bo jestem, kurwa, sławny! - wrzasnąłem w nadziei, że się wreszcie ode mnie odczepi.