cytaty z książki "Archangielsk"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
To właśnie przyciągało go zawsze do Moskwy – historia, która unosiła się między poczerniałymi gmachami niczym zapach siarki po uderzeniu błyskawicy.
Tworzenie imperium często przysparza nieszczęść; jego rozpad przysparza ich zawsze.
Jak zwykle estetyczną przyjemność sprawiała mu sama detektywistyczna praca badacza.
Czy przezwisko przykleja się do człowieka dlatego, że do niego pasuje, czy też człowiek, podświadomie, dostosowuje się do przezwiska?
Pogodzenie się z losem (...) stanowiło sekret przetrwania.
Czas. To szczególny towar, chłopcze. Jak go mierzyć? Najlepiej oczywiście zegarkiem. kiedy nie ma zegarka, człowiek może śledzić przypływy i odpływy światła i mroku. kiedy nie ma okna, przez które mógłby je obserwować, musi polegać na jakimś
wewnętrznym mechanizmie umysłu. Jeśli jednak umysł jest w stanie szoku, mechanizm nie działa i czas staje się, podobnie
jak grunt dla pijaka, niestały.
Zawsze oblatywał go strach, gdy trzeba było przekazać złe wieści (...).
Historii nie tworzy się, nie podejmując ryzyka, tyle wiedział.
Ponieważ w Rosji nie ma tradycji prywatnej własności. Najpierw byli robotnicy i chłopi, którzy nie mieli niczego, i cały kraj należał do szlachty. Potem byli robotnicy i chłopi, którzy nie mieli niczego i cały kraj należał do partii.
Nie możesz pojąć teraźniejszości, jeśli przynajmniej w części nie żyjesz przeszłością.
(..) strach, tak ją nauczono, był czymś, czego nigdy nie należy okazywać.
(..) uświadomił sobie, jak bardzo nienawidzi własnego kraju: tych wszystkich weteranów paradujących w niedzielne ranki z portretami Marksa i Lenina (..) którzy nie chcieli dać za wygraną, po prostu nie rozumieli, nie dostrzegali, że świat się zmienił.
Zabójców łatwo przestraszyć, być może nawet łatwiej niż innych.
- Towarzysz, który opuszcza w potrzebie towarzysza, jest tchórzliwym psem, a wszystkie tchórzliwe psy powinny
zginąć psią śmiercią towarzyszu...
- Możemy się obronić przed tymi kapitalistami, tymi imperialistami, tymi śmierdzącymi, skradającymi się złodziejami całej ludzkości, tylko zachowując najwyższą czujność.
- Czy jesteśmy aż takimi głupcami, takimi zacofanymi prymitywami, żeby nie rozpoznać zakradającego się między nas kapitalistyczno-imperialistycznego złodzieja i szpiega? Nie, towarzyszu, nie jesteśmy aż takimi zacofanymi prymitywami!
- Sprawa pokoju leży nam na sercu i zawsze będziemy jej bronić - oświadczył. - Ale nie boimy się się gróźb i jesteśmy
gotowi odpowiedzieć wojennym podżegaczom uderzeniem na uderzenie.
Ale sprytni ludzie zawsze popełniają jeden błąd. Uważają, że wszyscy naokoło są głupi.
Powiadają, że ci którzy przeżyli obozy, wyglądają wszyscy tak samo, bo kiedy człowiek raz wychudnie na szkielet, nie ma znaczenia, jak wiele nabierze później ciała i jak się ubiera - kości i tak wystają przez skórę.
- Byłeś wspaniałym nauczycielem, zanim tania pokusa zaistnienia w mediach nie zwiodła cię z drogi rzetelnych studiów.
Ciężar przeszłości przygniatał go niczym przewrócony posąg.