cytaty z książki "Delhi. Stolica ze złota i snu"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nienawiść nie jest tak potężnym źródłem przemocy jak się powszechnie uważa. Znacznie potężniejsze są miłość i chęć przetrwania.
Dobrze jest dawać datki, gdyż część negatywnej energii przechodzi na obdarowanego.
Dobro nigdy nie jest nasze; jesteśmy tylko jego powiernikami.
Czekanie na światłach to nie jest czas pusty. Przeciwnie. To czas zawieszenia broni, stężenie największego lęku przed bitwą. Kierowcami targa niepokój. Zapalają papierosy, przeklinają, stukają w kierownicę, bezsilnie trąbią. Czekanie jest natężone i nieznośne.
Nie tylko muzułmanie obawiali się, że w nowych Indiach zabraknie dla nich miejsca; również hindusi byli zbyt muzułmańscy, by tam żyć. Podczas zamieszek zabijali nie muzułmanów, ale
i s l a m: islam, którego część stanowili,
islam, islam, który nosili w sobie, islam, który musieli unicestwić.
Nazwa Jamuny wywodzi się od imienia Jami;, Jama i Jami. Według "Rygwedy" pierwsi śmiertelnicy, były bliźniętami, dziećmi boga słońca. Jami, owładnięta pożądaniem do brata, próbowała go namówić na spłodzenie potomstwa, aby w ten sposób zaludnić ziemię. Zdjęty odrazą Jama wolał jednak się zabić niż popełnić kazirodztwo. Ale nie mając potomków nie mógł się wyzwolić z królestwa zmarłych, został więc bogiem śmierci zliczającym czas życia śmiertelników...tragiczny bóg, który wciąż płacze z bólu, że przyszło mu kłaść kres życiu istot ludzkich.
Z łez wzgardzonej Jami, łkającej z tęsknoty za bratem, powstała rzeka Jamuna. Jej wody, z rodziną z żalu, miały moc wchłaniania wszystkich grzechów i smutków świata.
Grabież ziemi i codzienna korupcja...panoszenie się elit władzy kosztem reszty ludności; przemiana rzeczy powolnych, intymnych i oryginalnych w rzeczy szybkie, ogromne i pospolite ...
W stopniu większym niż na "materialistycznym" Zachodzie miastem zaczął rządzić pieniadz; tymczasem nowy styl życia, rodzący się wśród nas, stanowił jedynie bezduszną, zdegradowaną kopię osiągnięć zachodnich społeczeństw. Powstały biurowce, apartamentowce, galerie handlowe, a wokół nich tłoczyły się miliony ludzi, którzy nigdy nie wchodzili do środka - chyba żeby pozamiatac podłogi.