cytaty z książki "Biały oleander"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Lęk wysokości świadczy o braku zaufania do sobie, nie masz pewności, czy nie skoczysz
Nie miej nadziei, że znajdziesz ludzi, którzy cię zrozumieją, że znajdziesz kogoś kto wypełni tę przestrzeń. Inteligentna, wrażliwa osoba należy do wyjątków, bardzo rzadkich wyjątków. Jeśli spodziewasz się, że znajdziesz ludzi, którzy cię zrozumieją, rozczarowanie wznieci w tobie mordercze zapędy.
Zło jest sprytne. Już myślisz, że je znasz, a ono zmienia postać. Całe życie uczysz się jego natury.
Miłość. Najchętniej wykreśliłabym ten wyraz ze słownika. Co za brak precyzji. Miłość, która miłość, jaka miłość? Sentyment, marzenie, tęsknota, chęć? Obsesja, zżerająca potrzeba? Być może jedyną bez przymiotnikową miłością, jest miłość do bardzo małego dziecka. Później dziewczyna też staje się osobą i nie ma już mowy o nieskażonym niczym uczuciu.
Pytają mnie, czemu zaczęłam od końca i cofnęłam się do początku. To proste. Nie umiałam zrozumieć początku, póki nie ujrzałam końca. Brakowało zbyt wiele kawałków układanki. Zbyt wiele przede mną ukryła.
Jak piosenka, którą w duchu nucimy; jak kochanie kogoś, kogo nie można mieć.
Miłość jest humorzasta. Męcząca. Stawia wymagania, miłość Cię wykorzystuje, zmienia zdanie. Ale teraz nienawiść to jest coś, co można wykorzystać. Urzeźbić jest poręczna. Twarda lub miękka, niezależnie od potrzeby miłość Cię poniża, a nienawiść utula, jest taka kojąca.
Chciałam jej powiedzieć, żeby nie pielęgnowała w sobie rozpaczy. Rozpacz nie jest gościem, któremu puszcza się jego ulubioną muzykę, sadza w wygodnym fotelu. rozpacz jest wrogiem.
Chciałaś wiedzieć. Nie odwracaj kamieni, jeśli nie chcesz zobaczyć bladych stworzeń, które pod nimi mieszkają.
Miłość to bajka na dobranoc. Miś pluszowy, dobrze znany, bez jednego oka.
Byli zbyt młodzi i nieuszkodzeni, zbyt pewni siebie. Ból był dla nich krajem, o którym słyszeli, może oglądali o nim program w telewizji, ale nie mieli jeszcze jego pieczątki w paszporcie. Gdzie mogę znaleźć miejsce, w którym ich świat łączy się z moim?
W jednej szufladzie dwadzieścia siedem synonimów łez. Serdeczna Rosa. Miód żalu. Smutna woda. Die Tranen. Eau de pouler. Los rios delcorazon.
Człowiek potrafi znieść wszystko. Ból, którego nie możemy znieść, zabija nas od razu.
Perły nie były naprawdę białe, był to ciepły, ostrygowy kolor beżowy. Rozdzielały je niewielkie węzełki toteż gdyby sznur pękł, spadłaby tylko jedna perła. Chciałam aby takie było moje życie, zabezpieczone węzełkami - jak coś spadnie, to wszystko się nie rozsypie.
Lęk wysokości świadczy o braku zaufania do siebie, nie masz pewności, czy nie skoczysz
Zresztą nienawidziłam wszelkich etykietek. Ludzie nie pasują do przegródek - prostytutka, gospodyni domowa, święta, jak sortowanie poczty. Jesteśmy takie niestałe, płynne lękiem i pożądaniem, ideałami i punktami widzenia, zmienne jak woda.
Miłość jest zabawką, żetonem, naperfumowana chusteczką, miłość jest czekiem, który można podrobić, który można zrealizować. Miłość jest zapłatą, którą można ściągnąć przez komornika.
Mężczyźni, nawet najbardziej nieapetyczny wyobraża sobie, że jest czegoś wart.
Człowiek jest skazany na samotność. Drąży w Tobie tunele, co daje duszy przestrzeń rozwoju. Nie spodziewaj się, że kiedykolwiek wyrośniesz z samotności. Nie miej nadziei, że znajdziesz ludzi, którzy Cię zrozumieją, że znajdziesz kogoś, kto wypełni tę przestrzeń. Jeżeli się spodziewasz, że znajdziesz ludzi, którzy Cię zrozumieją, rozczarowanie wznieci w Tobie mordercze zapędy. Najwięcej na co możesz liczyć, to że zrozumiesz sama siebie, będziesz wiedziała, czego chcesz, i nie pozwolisz, żeby bydło stanęło Ci na drodze.
Sentymentalizm to wzbudzanie w sobie uczuć, których się naprawdę nie posiada." D.H.Lawrence
Ludzie gubią się nawzajem, dłoń wyślizguje się z dłoni w tłumie.
Nigdy nie pozwól mężczyźnie zostać na noc - powiedziała. W świetle świtu pryska magia nocy.
Moja mama uwielbiała sezon pożarów. Kazała mi decydować, co bym zabrała uciekając. Mówiła, że ludzie dzielni nie zabraliby nic.
Ludzie, którzy pozabijają swych kochanków, zrzucą winę na wiatr
Rąbnęło mnie to jak cios pięścią w brzuch. Być może już nigdy jej nie zobaczę.
Lęk wysokości świadczy o braku zaufania do sobie, nie masz pewności, czy nie skoczysz.
Nikt ci mnie nie zabrał, mamo. Nigdy ci się nie wyrwałam, kiedy prowadziłaś mnie za rękę. Nie tak się to odbyło. To było raczej jak z samochodem, który zaparkowałaś po pijanemu i potem nie pamiętałaś, gdzie go zostawiłaś. Przez siedemnaście lat patrzyłaś w inną stronę, a gdy się odwróciłaś, nie poznałaś kobiety, którą zobaczyłaś. A teraz ja mam współczuć tobie i innym kobietom, które zgubiły dzieci podczas napadu, morderstwa, fiesty chciwości? Zaoszczędź swoją empatię poetki i znajdź jakiegoś innego wyznawcę.