cytaty z książki "Ciemność płonie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Gdy nastaje noc, parafrazując słowa Goi, budzą się potwory. Ale wystarczy trochę słońca, światła czy większe skupisko ludzi i jesteśmy już pewni, że facet z siekierą czatujący za kotarą to tylko wieszak na płaszcze, upiorna koścista dłoń skrobiąca w nasze okno to wyschnięta gałąź, a demon łypiący na nas z szafy to błyszczące guziki płaszcza.
"Tylko mi się zdawało" - myślimy i nie zastanawiamy się nawet, skąd wieszak się wziął akurat za kotarą ani jak to możliwe, że gałąź stuka nam w okno, chociaż najbliższe drzewo rośnie dwadzieścia metrów dalej.
...a gdy tylko zapada zmrok i światło gaśnie, żar tego ognia rozpełznie się po kuchni, pomknie wzdłuż ścian ku innym pokojom i wleje się do łóżek, pochłaniając drewniane stelaże, materace i pościel. Zaplącze się we włosy śpiących i wtargnie do ust, gdy zaczną krzyczeć. A potem zetnie ich białka w oczach i zmieni skórę w kawałki nadpalonego pergaminu wirującego w powietrzu niczym wyniesione podmuchem liście palone w ognisku.
Najgorsze, że nikt nie dostrzeże nawet jednego małego języka ognia. Bo to nie będzie już ogień. To Ciemność.
Odrzućmy niemożliwe, a zostanie nam prawda, choćby i zupełnie do siebie niepodobna.