cytaty z książki "Le père Goriot"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Człowiek, który chwali się, że nigdy nie zmienił poglądów, to człowiek, który podejmuje się iść zawsze linią prostą, głupiec wierzący w nieomylność. Nie ma zasad, są tylko wypadki; nie ma praw, tylko okoliczności: człowiek wyższy chwyta w ręce wypadki i okoliczności, aby nimi kierować. Gdyby istniały stałe zasady i prawa, ludy nie zmieniałyby ich tak, jak zmienia się koszulę. Jednostka nie ma obowiązku być cnotliwsza niż cały naród.
Jeśli kiedykolwiek pokochasz, strzeż pilnie swojego sekretu. Nie wydawaj go, nim dobrze poznasz tę, której otworzysz serce. Aby zabezpieczyć tę miłość, naucz się mieć na baczności przed światem.
Piękne dusze nie mogą przebywać długo na tym świecie. Bo jakże w rzeczy samej wielkie uczucia mogą się pogodzić ze społeczeństwem nędznym, płytkim i małym?
Kto rozstrzygnie, który widok jest straszliwszy, wyschłych serc czy pustych czaszek?
Kłamać, czyż nie znaczy wyrzekać się własnej godności.
Słusznie powiedziano, że nie ma nic piękniejszego niż okręt pod żaglem, koń w galopie i kobieta w tańcu.
Cokolwiek najgorszego mówiono by Ci o świecie, wierz we wszystko! Nie ma Juwenala, który by zdołał odmalować jego ohydę pokrytą klejnotami i złotem.
Ojciec powinien ciągle dawać, żeby czuć się szczęśliwym. Wciąż dawać, to znaczy być ojcem
Prawdziwa miłość płaciła za mękę miłości zwodniczej. Ten paradoks będzie, na nieszczęście, częsty, jak długo mężczyźni nie zdadzą sobie sprawy, ile kwiatów koszą w duszy młodej kobiety pierwsze zawody.
Młodość nie śmie się przejrzeć w zwierciadle sumienia wówczas, kiedy chyli się na stronę nieprawości; wiek dojrzały już się w nim oglądał; w tym całą różnica tych dwóch okresów.
Słusznie powiadają, że nic piękniejszego, jak statek z rozwiniętemi żaglami, koń w galopie i kobieta w tańcu.
Mój Boże! Czyż nie jest naturalne wszystko dzielić z istotą, której zawdzięczamy szczęście? Kiedy się ktoś oddał cały, czyż miałby się troszczyć o cząstkę tej całości? Pieniądz staje się czymś dopiero w chwili, gdy uczucie umiera. Czyż nie jest się związanym na życie? Któż z nas przewiduje rozstanie, gdy ufa, że jest mocno kochanym?
Nie potępiam twoich chęci. Mieć ambicję, serdeńko, to nie każdemu jest dane! Spytaj się kobiet, jakich mężczyzn szukają: ambitnych. Ambitni mają wytrwalsze lędźwie, krew bogatszą w żelazo, serce gorętsze od innych. A kobieta czuje się tak szczęśliwa i tak piękna w godzinach, gdy jest silna, że nad wszystkich przekłada tego, który ma olbrzymią siłę, choćby jej groziło, że ją ta siła złamie. Sporządzam inwentarz twoich pragnień.
O ile serce ludzkie znajduje chwilę spoczynku wstępując na wyżyny przywiązania, rzadko zatrzymuje się na bystrym spadku nienawiści.
Moraliści nie zmienią się nigdy. Człowiek nie jest doskonały. Bywa bardziej albo mniej obłudny; głupcy powiadają wówczas, że jest moralny albo niemoralny.
Czy wiesz, jak się tu robi karierę? Błyskiem geniuszu albo zręcznością zepsucia. Trzeba wejść w tę masę ludzi jak kula armatnia albo wśliznąć jak zaraza.
Znajdziesz we mnie owe bezbrzeżne przepaści, potężne skupienia uczuć, które głupcy nazywają występkiem; ale nie ujrzysz mnie nigdy tchórzem ani niewdzięcznikiem. Bo nie jestem ani pionkiem, ani laufrem, lecz wieżą.
Im zimniej będziesz obliczał, tym dalej zajdziesz. Uderzaj bez litości, będą się ciebie bali. Bierz mężczyzn i kobiety jedynie za konie pocztowe, choćby miały paść na stacji, dojdziesz w ten sposób do celu.
Serce nasze to skarb, niech je ktoś opróżni, a będzie zrujnowany.
Ujrzał świat takim jakim jest: prawo i moralność bezsilne wobec bogaczy; ujrzał w majątku ultima ratio mundi.
Upodobania człowieka dadzą się zaspokoić w najmniejszym kółku równie pełno co w olbrzymim kręgu. [...] Szczęście, mój drogi, zawsze będzie się mieściło między naszą stopą a ciemieniem: czy kosztuje rocznie milion, czy sto ludwików, wrażenie jest zawsze jedno i to samo.
będziesz miał wrażenie, że siedzisz w ich skórze, będziesz myślał, że poruszasz się,gdy one chodzą(...) kiedyś dowie się pan, że można być o wiele szczęśliwszym ich szczęściem niż własnym. Nie umiem panu tego wytłumaczyć, to jakieś wewnętrne drganie, które wszędzie rozlewa ciepło. Słowem żyję trzykrotnie. Powiedzieć panu coś pociesznego? Otóż, kiedy zostałem ojcem, zrozumiałem Boga
[...] im żywsza i szczersza jest miłość, tym bardziej powinna być tajemnicza, okryta zasłoną. Nie powierzajmy naszej tajemnicy nikomu.
Oto życie, takie jak jest. Nie jest to ładniejsze niż kuchnia: tak samo cuchnie i trzeba sobie powalać ręce, jeśli się chce pitrasić; umiej tylko dobrze się umyć: w tym cała moralność naszej epoki.