cytaty z książki "Miłość w Powstaniu Warszawskim"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Historia nigdy nie jest wyłącznie czarno-biała, jak to z reguły opisują nasi historycy. Ma wiele kolorów, tak jak barwne jest codzienne życie i barwni są jego bohaterowie.
...ludzka mentalność niewiele zmieniła się w ciągu tysiącleci. Kierują nami te same instynkty i te same pragnienia bez względu na otoczkę kulturową.
Nie należy nigdy być zbyt pewnym wychodząc na spacer, że wróci się do domu, nie tylko dlatego, że nam może się coś zdarzyć, również dlatego, że dom może przestać istnieć.
Historyk zajmujący się warszawską apokalipsą znajduje się w wyjątkowo trudnej sytuacji, ponieważ musi zmierzyć się ze świętością narodową i legendą, której nie zniweczyły żadne zabiegi.
Nie opuściła ukochanego mężczyzny, dla niej słowa przysięgi małżeńskiej: "że cię nie opuszczę aż do śmierci", nie były pustym frazesem.
Normalna rzecz na wojnie- żołnierz patrzy prosto w oczy śmierci. I nam, żołnierzom nie pozostaje nic innego, jak tylko zebrać w sobie wszystką moc, by uznać to za rzecz normalną w naszych warunkach.
Usiłowali być jak najczęściej razem (...). Owo >>razem<< prawie nigdy nie znaczyło >>we dwoje<< i z reguły za tło miało pośpiech oraz napięcie nerwów, zmęczenie i lęk, meldunki i rozkazy, kurz i krew, drżenie murów, wybuchy, śmiertelne gwizdy i błyski.
Te dwa miesiące epopei walczącej Warszawy to były przecież historie młodych ludzi, którzy przez przypadek znaleźli się w samym środku piekła. I przyjmowali najróżniejsze postawy. Bohaterstwo, miłość i bezinteresowna pomoc sąsiadowały z nadużywaniem alkoholu czy zwyczajnym szabrem. Powstańcy wcale nie mówili pięknym językiem, jak z filmów i nie odwoływali się co chwila do Boga i Ojczyzny. Znaleźli się w skrajnie ekstremalnej sytuacji, ale obok toczyło się normalne życie z jego wszystkimi przejawami, zarówno godnymi pochwały, jak i moralnie dwuznacznymi.