cytaty z książki "Najważniejsza rzecz. Zaskakujące rady dla wnikliwego inwestora"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ryzyko oznacza, że wydarzyć może się więcej, niż faktycznie się wydarzy.
Powszechna opinia głosi, że ryzyko rośnie podczas recesji i spada podczas boomu. Lepiej jednak postrzegać to odwrotnie: ryzyko narasta w okresie hossy i materializuje się w czasach bessy.
Bez względu na to, jak dobre są fundamenty, ludzka zachłanność i skłonność do popełniania błędów zdolne są wszystko zepsuć.
Jill Fredston jest znaną w całym kraju ekspertką w dziedzinie lawin. (...) Zna przypadki, w których bezpieczny sprzęt kusił uczestników wypraw do podejmowania większego ryzyka - de facto czyniąc daną aktywność mniej bezpieczną aniżeli przy zastosowaniu większych środków ostrożności, ale gorszego sprzętu" Podobnie jest z inwestowaniem, w którym stopień ryzyka na danym rynku bierze się przede wszystkim z samego zachowania uczestników, a nie z notowanych na nim papierów wartościowych czy stosowanych strategii. Bez względu na to, jak przedstawia się dany rynek, ryzyko jest niskie tylko wtedy, gdy inwestorzy zachowują się w sposób rozsądny.
Jako, że obecny system finansowy jest stosunkowo stabilny, wkrótce uczynimy go mniej stabilnym przez zbyt ochocze podejmowanie ryzyka oraz nadmierne stosowanie dźwigni finansowej.
Istnieje duża różnica pomiędzy prawdopodobieństwem a wynikiem. Notorycznie to co prawdopodobne, się nie zdarza, a to, co mało prawdopodobne, nieustannie nas zaskakuje.
Kluczem jest ustalenie, kto zainteresuje się daną inwestycją w przyszłości. Zmiany cel będą bowiem determinowane przez to, czy dostrzeże ją większa, czy mniejsza liczba inwestorów.
Za najbardziej niebezpieczną rzecz trzeba uznać kupienie czegoś w szczycie popularności. W takich momentach wszystkie korzystne fakty i opinie znalazły już odzwierciedlenie w cenie i na rynku nie pozostało wielu nowych nabywców, którzy mogliby wywindować cenę do wyższych maksimów.
Najbezpieczniejszym i potencjalnie najbardziej zyskownym podejściem jest kupowanie wtedy, kiedy nikt danej inwestycji nie docenia. Z czasem jej popularność oraz związana z tym cena mogą pójść tylko w jednym kierunku: w górę.
Awersja do ryzyka spada. W jakiś zadziwiający sposób stwierdzenie: "Nie dotknąłbym tego za żadną cenę" przekształciło się w stwierdzenie: "Według mnie wygląda to na porządną inwestycję".