Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Krew można zmyć, ból mija, rany się zasklepiają i goją, ale strachu nie da się usunąć byle wodą utlenioną . Strach pozostaje, wrasta w człowieka, tak jak bluszcz wrasta w ściany i zagarnia wszystko, jak trujący bluszcz zajmując miejsce innych uczuć, odbiera oddech, możliwość pozbycia się strachu krzykiem. Bo na strach jest tylko jedna metoda: krzyk. Krzykiem z głębi płuc można go wypędzić, można mu się przeciwstawić". s.139.

(...) zmiana zależy tylko od postanowienia. Co prawda są postanowienia, o których się wielokrotnie marzy, ale nigdy nie ma się odwagi, żeby je urzeczywistnić. Są takie decyzje, które powodują zmianę całego naszego życia. Zmiany, nawet te pożądane, powodują lęk, bo są nieznane, a przecież nikt nam nie może zagwarantować, czy na pewno przyniosą dobre skutki".

Kiedy wszystko się wali w gruzy, pozostaje tylko sama kwintesencja ludzi, filary, jakie nas podtrzymują, ciasto, z którego jesteśmy ulepieni. Kiedy wszystko się wali, zostaje to, co prawdziwe. Jednak, żeby to zobaczyć, trzeba mieć oczy otwarte. Żeby te osypujące się gruzy nie przywaliły tego, co tu pozostało, rzeczy, które tu zawsze są, na dobre i na złe". s.243.

Z czasem się uczymy, że wszystkie sprawy mogą się zmienić w ciągu jednej chwili, ale bywa, że mogą trwać niezmiennie, nie poruszając się ani o milimetr przez wiele lat".

Rutyna tłamsi uczucia, sprawia, że miłość wygasa, ludzie się robią bezduszni, krzyki milkną, a to co nienormalne, staje się normalne; rutyna doprowadza do tego, że człowiek się przyzwyczaja żyć, tak jak żyje i nie walczy o nic innego".

Nigdy się nie uzależniaj od niczego ani od nikogo, kochanie moje. Żyj swoim życiem, a nie tym, jakiego się po tobie spodziewają inni. Szukaj własnej drogi. Prawdziwym szczęściem jest możliwość rządzenia własnym życiem, a chociaż możesz popełniać omyłki, to będą twoje własne błędy, a nie błędy innych".