cytaty z książki "Jutra może nie być"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nie wiedziałam do tej pory, że może być tyle rodzajów łez. Są łzy smutku, gorzkie, łzy wzruszenia i radości. Łzy, które oczyszczają duszę ze złych demonów i łzy, które zabierają wszystko. Łzy wielkie niczym groch i lecące ciurkiem jak gorąaca woda z kranu. Łzy, które parzą i zostawiają wyryte ślady na policzkach do końca życia. Łzy, które zmieniają człowieka raz na zawsze. Łzy, które wżerają się w skórę niczym żrący kwas. Łzy, które są jak gęsta krew, sączą się powoli. Ale tylko miłość może być tak piękna, wzniosła i tak bardzo boleć, by doprowadzić człowieka do granic obłędu, dzikiego zatracenia, a za chwilę być mokra od wypłakanych łez. Łez, które nie dają się zakwfalifikować do żadnej kategorii.
Marzenia trzeba spełniać, choćby nie wiem co, warto próbować, bo w przeciwnym razie nigdy się nie dowiemy, co by było gdyby... Zrozumiałam też kolejną rzecz: trzeba podchodzić z dystansem do planów na przyszłość. Nie można zaplanować zżycia od A do Z. Bo jutro może zdarzyćc się coś takiego, co wywróci nasz poukłladany świat do góry nogami i wszystko ulegnie zmianie.
A miłość... Miłość to nie tylko te motyle w brzuchu, które przyjemnie łaskoczą, to nie tylko te burze z piorunami, nieziemski seks. Miłość to także zwykłe, szare dni. To drugi człowiek, z którym jesteśsmy na dobre i na złe. Miłość ma czasem zapuchnięte oczy od nadmiaru łez, cóż, taka już ona jest.
Może wszystko powinno wyglądać inaczej?. Kiedy go poznałam, z wrażenia opadły mi majtki, a wiadomo, że wcześniej czy później trzeba te majki wciągnąć na dupsko i zająć się życiem. Przychodzi wtedy chwila na zastanowienie, co z tymi uczuciowymi deklaracjami: że będzie, że pomoże, że kocha. Czy one są na chwilęe, czy mają nieokreślony okres trwania? Były na wyrost, bo tak to już jest. Przysięgamy, zarzekamy się, a potem wszystko pęka jak bańka mydlana. Nie ma.
Znaczysz dla mnie więcej, niż możesz przypuszczać. Po prostu... - jakże ciężko było mi zebrać myśli. - Po prostu jest tak, że niektórych ludzi poznajemy nie w tym momencie. Zaczyna nam na nich zależeć, chociaż tak nie powinno być. Chcielibyśmy z nimi być pomimo wszystko, a nie możemy.
Jak mam rozpoznać swoją Drugą Połowę?
Nie bojąc się ryzyka. Ryzyka porażki, odrzucenia, rozczarowań.
Nigdy nie wolno nam rezygnować z poszukiwania Miłości.
Ten, kto przestaje szukać, przegrywa życie.
Są takie poranki, kiedy budzisz się i wiesz, po prostu to wiesz, że w tym dniu wydarzy się coś niezwykłego. Takie chwile zdarzają się niezwykle rzadko. Ulotne, zbyt piękne, aby pozostać na dłużej...
Kobiety gotowe są na wszystko. Zranione kobiety bronią się do ostatniej kropli krwi. Zakochane kobiety nie potrafią myśleć racjonalnie. Nawet jeśli cały świat by do nich przemówił i negował ich miłość, one i tak ślepo i zaciekle bronią swoich racji. A może to jest tak, że chcą wierzyć w miłość, za wszelką cenę. Tak bardzo pragną miłości, że zdolne są do największych poświęceń. Oszukują siebie i wszystkich dookoła. Tylko te najbardziej odważne kończą z kłamstwem już na samym początku, jeszcze inne nie budzą się z letargu, żyją nadzieją, że coś się zmieni.
Ludzie boją się dotyku, bo dotyk przeznaczony jest dla najbliższych, bo nie wypada, bo dotyk ma podtekst erotyczny, bo dotyk ukaże słabość, odsłoni prawdziwe uczucia. Bez ustanku dotykamy tylko klawiatury, telefonów, różnego rodzaju sprzętu. Zimny, pozbawiony uczuć dotyk.
Człowiek zawsze ma jakiś wybór, nawet kiedy mu się wydaje, że go nie ma. Każdego dnia dokonuje wyboru. Każdy dzień to setki małych i większych wyborów, decyzji do podjęcia. Od wyboru sukienki na dzisiejszą kolację poczynając, a kończąc na tym czy nie czas na rozwód. Czy życie czasami za nas wybiera? Na pewno często tak, ale to my decydujemy jak przyjmiemy to życie. Nawet kiedy cierpimy, to my wybieramy, jak będziemy ten ból przeżywać. Można go przeżyć w spokoju, można wykrzyczeć wszystko z całych sił i można każdego dnia rozdrapywać rany.
...zaledwie kilka minut więcej albo mniej i nie byłoby tej czy tamtej historii. Jedna decyzja: idziemy w prawo, czy w lewo, a może prosto, zaważyła o moich i jego losach. Powiązane łańcuchem zdarzeń, przypadków, splecione przez los...
Zawsze twierdziłem, że gdy się prawdziwie kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą". - Giovanni Giacomo Casanova.
Kiedyś usłyszałam takie mądre zdanie, że podróżujemy przez życie w różnych łodziach, które kiedy tylko mogą przybijają do tego samego portu. Może i ja, i M. przybyliśmy do tego samego portu na chwilę, a potem kiedy wypłyneliśmy z powrotem na morze to się rozmineliśmy. Przyszedł sztorm, porwał żagle, poprzewracał łodzie. I nic już nie jest takie same. ale jest inne. inne nie znaczy, że gorsze".
Jeśli jest coś pięknego, jeśli dwoje ludzi się kocha, jeśli są szczęśliwi, to się nie szuka niczego innego, żadnego substytutu. Kiedy byłam zakochana, miałam gdzieś facetów, inni mężczyźni zupełnie mnie nie obchodzili, nawet gdyby stanął przede mną książę na białym koniu, pewnie bym nie zauważyła. Liczył się on i tylko on. I to jest najważniejsze: być z kimś i nie szukać wrażeń na boku. Być z kimś tak na sto procent, całym sobą.
Ile razy przy dźwiękach muzyki odlatujemy do krainy wspomnień! Każdy ma jakieś utwory, które przypominają mu o minionych czasach, szczęśliwych momentach lub chwilach zwątpienia, o dawnej miłości, o jakimś szalonym tańcu, o udanej imprezie. Są hity, przy których mamy ochotę się uśmiechnąć, i takie, przy których spływają łzy po policzkach. Mają zwyczaj powracać do nas w najmniej oczekiwanych momentach, głośno krzycząc i dobijając się do drzwi, jakby od tego zależało ich przetrwanie.
A jak żyć? Każdy powinien odpowiedzieć sobie sam na to pytanie. Przede wszystkim w zgodzie ze sobą. Tak aby nigdy niczego nie żałować. lepiej jest coś zrobić, nawet głupiego, by potem nie pluć sobie w twarz, że nie zrobiło się czegoś, co się chciało.
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Z drugiej jednak strony rzeka nigdy nie jest ta sama; zmienia się podobnie jak ludzie. Zawsze istnieje ryzyko utonięcia, ale czy nie warto wejść drugi raz nawet do tej wody, w której kiedyś się podtopiliśmy? Oczywiście nie po to, żeby utonąć, ale żeby udowodnić sobie, że umiemy pływać.
Kobieta komplementowana przez mężczyznę jest niczym róża. Rozkwita muskana promykami słońca. Z soczyście czerwonego pąka otwiera się w wonny kwiat, ukazując swoje wnętrze.
Komplementy to tylko kilka niepozornych słów, które jednak potrafią zdziałać cuda. Zmieniają nastawienie do drugiego człowieka, a także do samego siebie. Potrafią zmienić okropny, deszczowy dzień w ciepły i pełen radości. Działają niczym balsam dla duszy, kojąco. Kilka ciepłych słów, wyszukanych i trafionych, zapamiętuje się na długo...
Kochać można na wiele sposobów. Kochać można namiętnie bądź samolubnie. Można kogoś pokochać bezinteresownie lub bezgranicznie głupio, dojrzale, prawdziwie. Ale kochać kogoś na zawsze to dopiero sztuka.
Sądzę, że powinnaś dalej żyć tak, jak żyłaś, zanim się poznaliśmy. Czerpać radość ze swoich zajęć. Nie można uwiesić się na szyi drugiego człowieka i podporządkować całego swojego jestestwa jemu. Każdy jest odrębną jednostką, ma swoje nadzieje, plany, marzenia. Możemy kochać, ale nie powinniśmy zapominać, że każdy jest w stanie żyć bez drugiego. Co zrobisz, kiedy odejdę? Albo ty zdecydujesz się mnie opuścić? Gorzko zapłaczesz i powiesz: " Nie mam nic, bo miałam tylko jego "?
Przyjaźń jest czymś kruchym i delikatnym niczym porcelana, jakże przecież cenna. Nie zawsze przebiega bez starć, drobnych potyczek czy słownych przepychanek. Najważniejsze jednak, by się w tym wszystkim nie zagubić i mimo nieporozumień trwać w tym pięknym związku.
... Spotkanie dawnej miłości zawsze wyzwala w człowieku nostalgię. Rozpościera się przed nim droga, która nie poszedł, wielki znak zapytania, perspektywa całkiem innego życia, może wszystko ułożyłoby się jakoś inaczej...
Pozwoliłam na to, by moje życie podporządkowało się jakiejś wirtualnej znajomości. Zafascynował mnie, dodał cukru do gorzkiej kawy, trochę śmietanki i znowu mogłam delektować się wspaniałością życia. Mroczne niebo samotności rozświetliła gwiazda nadziei.
Najgorsze co kobieta może zrobić, to uwiesić się męskiej nogawy i trwać, uczepiona tego kawałka szmaty, czekając na cud. Cudów nie ma, są tylko w bajkach o książętach i pięknych księżniczkach. A nam dużo do nich brakuje.
Mamy wybór: możemy zostać lub odejść. Każde wyjście pociąga za sobą cały szereg konsekwencji. Nawet jeśli odejdziemy, do końca nie będzie wiadomo, czy wybór był słuszny. Jeśli zostaniemy, możemy zatracić się w cierpiętnictwie. Dwie osoby, dwa różne spojrzenia na świat, dwa odmienne zdania, dwa podejścia do tego samego.
Czasami trzeba podjąć decyzję w ,,tą" albo w ,,tamtą". Wybierzesz jedną z dróg i nie będzie już odwrotu. Nieodwracalne decyzje, które pozwalają przechodzić do kolejnego, nowego etapu. Na tym polega życie. Nie da się stanąć na rozstaju dróg i stać tak w nieskończoność, trzeba dokądś pójść.
Jak się chce chociaż troszeczkę, ociupinkę, wtedy jest jeszcze nadzieja. Ale gdy umiera chęć, rodzi się obojętność. A obojętność w związku jest największą zbrodnią, bo kiedy pojawia się złość, gniew czy nawet nienawiść, to ten związek jeszcze dycha. Natomiast z obojętnością nadchodzi koniec. Ze wszystkich uczuć to właśnie obojętność zabija najbardziej. Jest gorsza od tego pieprzonego bólu. Zabija na raty. Spala. Wierci dziurę na otwartym sercu. Pozwala się wykrwawić.
Zawsze nam się wydaje, że nasz dramat jest największym dramatem na świecie, że jeśli nam pęka serce to tak dotkliwie, że nikt nie jest w stanie nas zrozumieć. A jednak ktoś obok też coś przeżył i ten jeszcze inny też. Dramaty, traumy, które rozgrywają się za każdym zakrętem.
Jak wiele jest różnic między kobietami i mężczyznami. Kobiety jeśli zdradzają, jeśli wplątują się w dziwne, wręcz chore układy, to dlatego, że kochają i wierzą. A mężczyźni, mężczyźni są bardziej wyrafinowani. Zdradzają dla sportu, rozrywki, zabicia nudy. a potem jak zdrada wychodzi na jaw, to on dorabia ideologię, że musiał, że w związku kobieta zawiniła, że go poniosło, że to była nic nieznacząca chwila.
Może ten świat oszalał właśnie dlatego, że ludzie przestali siebie kochać? Bo przecież kochać siebie to też sztuka. Patrzymy na siebie z coraz większym krytycyzmem. Widzimy więcej wad niż zalet, oceniając siebie przez pryzmat ciała, wyglądu, reklam. Umiemy dostosować się do każdej sytuacji niczym kameleon. Pokochajmy siebie, pokażmy swoje prawdziwe JA. Nie musimy mówić tego, co chcą usłyszeć inni, zgadzać się, bo tak wypada. Od dzisiaj najważniejszą osobą jesteś TY.
Każdy jest wyjątkowy, niepowtarzalny, gruby, chudy, wysoki, niski, z jakimś defektem lub bez, zasługuje na uwagę, a najbardziej swoją! Powinniśmy być dla siebie najlepszymi przyjaciółmi, Mamy tylko jedno życie. Głupio tak ciągle na sobie oszczędzać.