cytaty z książki "Raj utracony"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Umysł jest dla siebie
Siedzibą, może sam w sobie przemienić
Piekło w niebiosa, a niebiosa w piekło.
Mniejsza, gdzie będę, skoro będę sobą,
Długa jest droga i ciężka, która z piekła wiedzie ku światłu.
Umysł stanowi własne miejsce i sam przez siebie potrafi robić z Raju Piekło, a z Piekła - Raj.
Czasem najlepszym towarzyszem bywa właśnie samotność. A krótka rozłąka do tym słodszego powrotu nakłania.
Kto dzień jeden wytrwał w walce niepewnej, czyż nie może wytrwać przez wieczność całą?
Kto się wywyższa, będzie poniżonym
Tak nisko, jak chciał ulecieć wysoko.
O hańba ludziom! Gdy diabeł przeklęty Z diabłem żyć może w zgodzie doskonałej, Człowiek jedyny wśród istot rozumnych Żyje w niezgodzie, lecz w ciągłej nadziei Na Łaskę Niebios; a choć Bóg obwieścił Pokój, lecz ludzie tkwią w zawiści, w złości I nienawiści, a wojny okrutne Wiodą i niszczą przy tym Ziemię, pragnąc Zniszczyć się wzajem, jakby nie miał Człowiek Wrogów piekielnych, którzy dniem i nocą Czyhają tylko na jego zniszczenie.
...nie wszystko jeszcze stracone;
wola nieskruszona, wieczna nienawiść,
myśl o zemście, także
Śmiałość, co każe by się nie poddawać nigdy
i nigdy nie korzyć, na koniec
nie dać się deptać.
O ja nieszczęśliwy!
Bowiem gdziekolwiek zwrócę lot, tam wszędzie
Gniew nieskończony, nieskończona rozpacz!
Gdziekolwiek zwrócę lot, tam wszędzie piekło,
Sam jestem piekłem, a na dnie otchłani
Głębsza, ziejąca otchłań się otwiera,
Przy której piekło, gdzie cierpię, jest Niebem.
Umysł i dusza są niezwyciężone;
Powróci wkrótce dzielność, choć przepadła
Chwała, a wieczna niedola pożarła
Całą szczęśliwość.
I tam bezpieczni w blasku wschodu Słońca
Zmyjemy z siebie ów mrok, a łagodne
Powietrze miękkim balsamem zagoi
Rany powstałe z gryzących płomieni.
Czemu nazbyt długo
Żyję? I czemu Śmierć drwi sobie ze mnie,
Na ból bez Śmierci skazując zbyt długi?
Jakżebym chętnie przyjął ów śmiertelny
Wyrok i stał się Ziemią nieczującą!
Jakże szczęśliwy ległbym w niej jak w łonie
Matki i spoczął, i zasnął bezpiecznie!
Jak przezwyciężyć tę klęskę straszliwą,
Jakie wzmocnienie dać może nadzieja,
A gdy jej nie ma, jaką siłę rozpacz?
Kilka prostych łez wylali, lecz je otarli. Gdyż oto przed nimi świat cały leżał i mogli wybierać miejsce spoczynku. Opatrzność ich wiodła.A więc dłoń w dłoni i krokiem niepewnym z wolna przez Eden ruszyli samotnie.
Dodawaj czyny do władzy świadomej , dodawaj wiarę, cnotę i cierpliwość, umiar i miłość, której inne imię poznają kiedyś jako miłosierdzie, a będzie duszą wszystkich pozostałych; wówczas odejdziesz stąd i bez niechęci Raj ten porzucisz, gdyż Raj będzie w tobie, podobny, jednak o wiele szczęśliwszy.
Długa jest droga i ciężka, która z piekła wiedzie ku światłu.