cytaty z książki "Anastazja. Dzwoniące cedry"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Anastazja podczas rozmowy w tajdze mówiła mi, że Boga nikt nie widzi, ponieważ Jego myśli biegną z wielką prędkością i są bardzo zwarte. Tymczasem zastanawiam się, dlaczego On nie zechce ich przyhamować, aby ludzie mogli na Niego popatrzeć.
Staruszek uniósł laskę i wskazał przejeżdżającego rowerzystę:
- Spójrz, Władimirze. Obraca się koło roweru. W kole są szprychy, ale ty ich nie widzisz. Wiesz, że one tam są, ale prędkość obrotu nie pozwala ci ich dojrzeć. Można też ująć to inaczej: "Prędkość twoich myśli, twojej percepcji wzrokowej, nie pozwala ci ich dostrzec". Jeśli rowerzysta zwolni, ujrzysz rozmazane szprychy koła. Jeśli się zatrzyma, dojrzysz je wyraźnie, ale sam rowerzysta upadnie. Nie dotrze do celu, ponieważ zatrzymał swój ruch. Po co? Żebyś mógł zobaczyć, że one istnieją? Co ci to da? Co to zmieni w tobie i wokół ciebie? Będziesz na pewno wiedział, że istnieją szprychy. Tylko tyle. Rowerzysta może wstać i kontynuować swoją jazdę, ale inni też zechcą zobaczyć szprychy i w tym celu on znów i znów będzie musiał się przewracać. W imię czego?
- Żeby przynajmniej raz na niego spojrzeć.
- A co zobaczysz? Przecież leżący na ziemi rowerzysta nie będzie już rowerzystą. Będziesz musiał wyobrazić sobie, że on nim był.
Bóg zmieniając prędkość swych myśli, przestaje być Bogiem. Czyż nie lepiej nauczyć się przyspieszać własne myśli? Kiedy rozmawiasz z drugim człowiekiem, który powoli kojarzy, czy to cię nie irytuje? Czyż nie jest męczące powstrzymywanie prędkości własnych myśli, aby dostosować się do takiego rozmówcy?
Nie ten jest głupcem, kogo tak nazywają, lecz ten, kto skłonny jest pochlebstwa uznać za Prawdę.