cytaty z książki "Liliowa taksówka"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
(...) wszystko to tworzyło irytujący bezład, jak gdyby się człowiek nagle znalazł w środku przeprowadzki, w pokoju, w którym robotnicy złożyli meble jak popadło i poszli do kuchni napić się wina.
Życie powinno było nauczyć mnie wcześniej, że ludzie mogą mieć kilka różnych twarzy, i byłem pewnie zbyt leniwy, zbyt szybko zadowolony z własnych opinii, przez co umykało mi najważniejsze - prawdziwa natura ludzi.
Powinniśmy przyjeżdżać tu codziennie, prawda? Choćby na kilka minut, tyle ile trzeba, żeby napełnić serce i nauczyć się żyć mniej głupio.
Nie wystarczy żyć, ani nawet zmartwychwstać! Trzeba żyć trzy razy.
Nie udzielam rad poza tak śmiesznymi, jak ta, żebyś zapuścił brodę.
Piętnaście gołębi powinno nam wystarczyć. Przyczyniliśmy się nieco do zniszczenia świata. Trzeba to robić powoli i zostawić jeszcze coś dla innych.
I tym sposobem, mój drogi, napisał pan książkę! Jak histeryczna panienka!
-- Niech go pan nie męczy swymi paradoksami! – powiedziała Mrs Colleen, dla której paradoks zaczynał się tam, gdzie kończył się banał.
Nigdy żaden mężczyzna nie był przy mnie roztargniony. Nie tylko na to nie pozwalam, ale to po prostu niemożliwe.
Nie ma większych nudziarzy niż ci, którzy opowiadają własne sny.
Wróg wdzierał się do środka depcząc spokojny ogródek, w którym uprawiałem ten cenny gatunek kwiatu zwany rezygnacją.
-- Może nawet ma pani rację, ale jeśli nie pozwolimy Jerry’emu się oparzyć, nigdy nie będzie mężczyzną.
– Na świecie jest wystarczająco dużo mężczyzn. Wcale nie musi być jeszcze o jednego więcej!
-- Jak idzie polowanie?
– Nieźle, nieźle, tylko bażantów coraz mniej.
Zamierzał jechać do Monachium i wynająć tam pokój, by poświęcić się swemu ówczesnemu hobby: historii godowych zwyczajów saren na przestrzeni wieków... czy coś w tym rodzaju, już dobrze nie pamiętam.
Upchałem do tego artykułu całą naszą podróż, uwalniając się od niej tym samym, tak jak człowiek uwalnia się od grzechu poprzez spowiedź i odchodzi z czystym sumieniem i lekkim sercem ku nowym grzechom i nowym podróżom.