Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czas, który jest zawsze, ale którego nigdy nie ma, to znaczy ja nigdy nie mam czasu, bo zawsze jestem bardzo zajęty...

Zostawiła to wszystko na stole i uciekła, szlochając. Na pierwszej stronie gazety była moja fotografia oraz zawiadomienie, że w ogóle wszystkiemu zawsze byłem i jestem winien - ja.

- Może byś stamtąd wyszedł nareszcie? Nie lubię rozmawiać kiedy nie wiedzę twarzy rozmówcy.
- Kiedy ja nie mam twarzy, tylko ryj - odpowiedział skromnie Kangoor - który w dodatku na skutek radioaktywnych mutacji nie przypomina żadnego ze znanych dotąd ryjów.

Siedzę ja sobie raz wieczorem, a sam byłem w izbie, i myślę, jakim to nasz wódz ukochany jest mądrym ojczulkiem naszym najlepszym. I cieszę się, że tak myślę, jak myśleć potrzeba.