Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ocena zbiorcza dla tomów I i II: Niewątpliwie autor, Sullivan dziennikarz m.in. Rolling Stones, dokonał pracy tytanicznej jeżeli chodzi o źródła, ich różnorodność i weryfikację. Metodologię ma nie do zarzucenia. Poza tym tylko i wyłącznie jego dziennikarskiej sprawności zawdzięcza się fakt, że czytelnik nie gubi się w gąszczu nazwisk, dat i powiązań prawno-rodzinnych w otoczeniu Michaela Jacksona. Mimo niezwykłej obszerności zebranego przez niego materiału książkę czyta się bardzo szybko. O czym jest? Na pewno nie jest to biografia Michaela Jacksona, co sam autor na początku bardzo klarownie wyjaśnia i zaznacza jak zabrał się do pisania tej nielinearnej opowieści. Dla mnie najbardziej jest to opowieść o tym jak działają mechanizmy świata celebryckiego. Jak działają wielkie pieniądze (sumy absurdalne, nie do wyobrażenia sobie dla zwykłego człowieka),kto na nich korzysta, kto je "ma", jak się je pomnaża i traci. W dużej mierze dwa tomy tej książki są poświęcone problemom finansowym Jacksona, który mógł wydawać miesięcznie nawet 8 do 10 milionów dolarów na swoje "codzienne wydatki" a zarazem posiadać milionowe długi. Autor pokazuje w jakiej matni finansowo-prawnej znajdował się nie tylko Jackson, ale każda znana osoba. Równie dużo miejsca poświęca problemom prawnym Jacksona, który non stop był przez kogoś słusznie lub nie pozywany. Dużo mówi o jego twórczości, pasji, o tym jak chciał rozwijać swoją karierę nie tylko piosenkarza czy autora piosenek, ale również reżysera i aktora - to są być może najciekawsze części. Mało miejsca jego dzieciństwu - o którym każdy niby wie, ale w moim odczuciu nie zaszkodziłby rzetelny opis życia Jacksona do wydania jego debiutanckiego solowego albumu. Czytałam książkę po seansie "Leaving Neverland" a raczej jako glossę do dokumentu. Sulivan pod koniec II tomu jasno mówi, że on osobiście nie wierzy w to by MJ molestował dzieci. I to jest jego prawo, badał jego życie i stosunki dość wnikliwie. Książka ukazała się w 2013/2014 r. i z tej perspektywy - łącząc ją z filmem uderzają pewne rzeczy. Np. szczegółowe opisy aktów molestowania z lat '90 i dwutysięcznych pokrywają się z tym co mówią Robson i Safechuk w dokumencie. Polecam tym którzy interesują się kulisami celebryckiego świata. Jako biografia sprawdza się mniej, ale autor nie miał też takiej ambicji.