Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać4
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paweł Diakon
3
6,8/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
13 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Obraz literatury powszechnej w streszczeniach i przykładach. Tom I. Starożytność i wieki średnie
7,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
1895
Najnowsze opinie o książkach autora
Historia rzymska. Historia Longobardów. Paweł Diakon
5,5
Dwie kroniki z wczesnego średniowiecza. Pierwsza z nich, dotycząca dziejów Rzymu aż do 476 r. (co ciekawe, do obalenia Romulusa Paweł datuje AUC, czyli od 753 p.n.e., a po jego upadku - jak my obecnie),mogłaby w zasadzie nie powstać i nie byłaby w tym wielka strata, gdyż jest to nieco wzbogacona wersja zachowanej historii Eutropiusza. W zasadzie, to wszystkie księgi aż do 364 r. n.e. zostały niemal dosłownie przepisane, tylko czasem Paweł dodawał informacje znalezione w innych kronikach (a zwykle były to krótkie wzmianki z historii Izraela i żywotów świętych). Tempo jest zawrotne, gdyż w XV księgach zmieszczono 1300 lat historii, bowiem kronika Diakona sięga czasów Justyniana. Odbija się to nie tylko na szczegółowości (bo jak w jednej księdze zmieścić losy całej dynastii julijsko-klaudyjskiej?),ale i na powierzchowności sądów i opisów autora.
Znacznie lepiej jest w przypadku "Historii Longobardów". Po pierwsze, to jedyna taka kronika; po drugie, jest znacznie bardziej szczegółowa (wciąż pozostając przy tym streszczeniem innej kroniki). Dowiedziałem się z niej mnóstwo ciekawostek, gdyż dotychczas moja wiedza kończyła się na czasach Justyniana. Warto zwrócić uwagę, że nie jest to tylko opowieść o Italii, ale też jest w niej dużo informacji o Bizancjum, trochę o Frankach, nawet Słowianie się czasem pojawiają (głównie jako barbarzyńscy najeźdźcy). Oczywiście, nie jest to jakieś wiekopomne dzieło. Styl autora jest chaotyczny, czyny poszczególnych książąt mieszają się ze sobą i ciężko ustalić o kogo chodzi, chronologia leży i kwiczy, zdarzają się pomyłki (np. "Kagan" jest interpretowane jako imię awarskiego władcy, a nie tytuł),a zdecydowanie zbyt wiele wydarzeń wytłumaczono wolą boską. Pod tym względem opowieść Pawła przypomina Żywoty Świętych, bo cuda są w niej powszechne, i w dodatku realnie wpływają one na dzieje państw i narodów. Autor też jest wyraźnie stronniczy; wyraźnie napisał kronikę po to, aby sławić swój lud, przez co doszło do ciekawego odwrócenia punktu widzenia, gdyż w "Historii Rzymskiej" Rzymianie byli przedstawieni jako ludzie odważni, pobożni i honorowi, a w "Historii Longobardzkiej" jako zdradliwi, tchórzliwi i pełni pychy. Warto również wspomnieć, że Paweł, chociaż był duchownym, wspomniał o germańskich wierzeniach i legendach z czasów przedchrześcijańskich.
Akcja księgi nagle urywa się w 711 r., na 60 lat przed upadkiem królestwa Longobardów, wkrótce po przejęciu władzy w królestwie Franków przez Karolingów i tuż przed utworzeniem Państwa Kościelnego - zapewne autor nie żył dosyć długo, aby doprowadzić ją do końca.
Atutem tego wydania, poza świetnym przekładem Lewandowskiego, są mapy Italii oraz tabela władców Longobardzkich, Bizantyńskich i papieży, co ułatwia odnalezienie się w gąszczu faktów i imion.