Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Cezary Gmyz
Źródło: https://twitter.com/cezarygmyz
3
4,1/10
Urodzony: 24.05.1967
Od 1990 dziennikarz m.in. Życia Warszawy, Życia, Newsweeka, Wprost i Rzeczpospolitej oraz Uważam Rze. Specjalizuje się w tematyce religijnej oraz dziennikarstwie śledczym. Ujawnił m.in tajną współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa biskupa Janusza Jaguckiego zwierzchnika polskich luteran, arcybiskupa Sawy zwierzchnika polskich prawosławnych, biskupa Mering ordynariusza włocławskiego. Opisał historię wieloletniego oficera komunistycznej bezpieki Tomasza Turowskiego, który jako dyplomata, który przygotowywał wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia 2010. Był też współautorem tekstu ujawniającego aferę hazardową.
5 listopada wyrzucony z „Rzeczpospoltej” po ujawnieniu w tekście „Trotyl na wraku tupolewa”, że Polacy odkryli na szczątkach samolotu ślady materiałów wybuchowych.http://
5 listopada wyrzucony z „Rzeczpospoltej” po ujawnieniu w tekście „Trotyl na wraku tupolewa”, że Polacy odkryli na szczątkach samolotu ślady materiałów wybuchowych.http://
4,1/10średnia ocena książek autora
118 przeczytało książki autora
95 chce przeczytać książki autora
8fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zawód: dziennikarz śledczy Piotr Gociek
6,9
Po przeczytaniu tej książki (a wcześniej pana Sumlińskiego - Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego) naszła mnie taka myśl. Jak to było, że za komuny zwykli ludzie wiedzieli, żeby tego, co mówią w mediach nie słuchać, bo to sam fałsz. A dzisiaj, ci sami ludzie łykają wszystko, co usłyszą w mediach, bez nawet minimum krytycyzmu.
Kolejna pozycja, którą każdy powinien znać!
Zawód: dziennikarz śledczy Piotr Gociek
6,9
Natknęłam się na tę książkę, przeglądając publikacje wydawnictwa Fronda. Sam tytuł i tematy w niej poruszane zachęciły mnie do sięgnięcia po nią. Mimo że nie należę do osób interesujących się polityką, stwierdziłam, że zaryzykuję. Czytanie tej książki zajęło mi trochę czasu, jednak nie było to spowodowane nudną fabułą, ale brakiem czasu.
Książka częściowo opowiada o dziennikarzu Cezarym, jednak prócz, można powiedzieć, spowiedzi autora porusza tematy mniej lub bardziej interesujące i ważne.
Przyznam szczerze, że powieść nie należy do najłatwiejszych. Nie polecam jej osobom, które biorą książki do recenzji tylko dlatego, że są za darmo. Lektura nadaje się dla osób interesujących się historią i polityką oraz będących na bieżąco w pewnych sprawach.
Książka, prócz tematu katastrofy smoleńskiej tak popularnej mimo upływu lat, zawiera sporo ciekawych informacji przedstawionych z punktu widzenia dziennikarza. Znajdziemy tam także temat SB, lustracji kościoła oraz dość ciekawą informację dotyczącą zamachu (czy tylko jednego?) na papieża Jana Pawła II.
Znajdziemy tam również wzmiankę o słynnym agencie Tomku, prezydencie Komorowskim oraz o wielu innych znanych osobach. Natomiast zbiory IPN-u, które ciągle się powiększają, nadal nie są w pełni dostępne dla zwykłych ludzi.
Momentami książka może wydawać się nużąca, jednak mimo takich krótkich momentów, zaparłam się i czytałam dalej.
Mogłabym napisać długą i bezsensowną recenzję, jednak tym razem postanowiłam napisać coś krótkiego, żeby nakreślić główne wątki, ale nie zdradzać tego, co zawiera książka.
Jestem pod wrażeniem pracy dziennikarza śledczego, jego niebywałej cierpliwości, zapału oraz talentu. Gdyby nie dziennikarze, większość z nas zwykłych, szarych ludzi nie miałaby dostępu do takich informacji. Lecz oni są dociekliwi, drążą pewne tematy, nawet te stare i praktycznie zapomniane. Jednak musimy pamiętać i uważać na to, co czytamy. W końcu nie każda wiadomość w gazecie czy telewizji jest