Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać4
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Vassula Rydén
Źródło: http://www.tlig.pl/pl/background/vassstory/index.html
2
8,9/10
Pisze książki: religia
Urodzona: 18.01.1942
Vassula Rydén jest Greczynką urodzoną w Egipcie należącą do Greckiego Kościoła Prawosławnego. W 1985 roku, kiedy żyła w Bangladeszu otrzymała pierwszą wiadomość od Boga, który w niezwykły sposób zaczął jej używać jako swojego instrumentu do przekazywania swoich orędzi dla całej ludzkości. Orędzia te są przypomnieniem Jego Słowa. W tych orędziach dla naszych czasów Bóg wzywa nas do skruchy, żalu za grzechy, nawrócenia, pokoju i jedności.
Na samym początku boskiej interwencji Vassula była bardzo zaskoczona i przestraszona faktem, że może być zwodzona; strach ten był jej największym krzyżem, ponieważ nigdy nie słyszała, żeby sam Bóg w taki właśnie sposób może się objawiać ludziom w naszych czasach. Z tego powodu bała się i próbowała walczyć z tymi objawieniami ale zamiast zniknąć, Bóg zbliżył się do niej jeszcze bardziej. W miarę postępowania tej świętej komunikacji w Vassuli następowały zauważalne zmiany, jej wiara, wiedza oraz miłość do Boga zaczęły rosnąć. Jej potrzeba upewniania się co do tych niecodziennych zjawisk malała, zaczęła się czuć nieco bardziej swobodnie co dało jej Gościowi możliwość przekazywania dłuższych orędzi.http://www.tlig.org
Na samym początku boskiej interwencji Vassula była bardzo zaskoczona i przestraszona faktem, że może być zwodzona; strach ten był jej największym krzyżem, ponieważ nigdy nie słyszała, żeby sam Bóg w taki właśnie sposób może się objawiać ludziom w naszych czasach. Z tego powodu bała się i próbowała walczyć z tymi objawieniami ale zamiast zniknąć, Bóg zbliżył się do niej jeszcze bardziej. W miarę postępowania tej świętej komunikacji w Vassuli następowały zauważalne zmiany, jej wiara, wiedza oraz miłość do Boga zaczęły rosnąć. Jej potrzeba upewniania się co do tych niecodziennych zjawisk malała, zaczęła się czuć nieco bardziej swobodnie co dało jej Gościowi możliwość przekazywania dłuższych orędzi.http://www.tlig.org
8,9/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Prawdziwe Życie w Bogu. Zeszyty 1-45 Vassula Rydén
7,9
"Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał" (J 3,30)
Na książkę natrafiłam w jednym z najtrudniejszych momentów mojego życia. Czułam, że zeszłam z właściwej drogi, a moje życie stało się pozbawione sensu. Nie wiedziałam, w którym miejscu popełniłam błąd, rozumiałam jednak, że nie mogę tak dłużej trwać. Za wszelką cenę chciałam spotkać Boga, doświadczyć Jego miłości i miłosierdzia. Niemal natychmiast po rozpoczęciu lektury orędzi, skierowanych przez Boga do ludzkości za pośrednictwem Vassuli Ryden, odczułam głęboki pokój w swoim sercu. Byłam poraniona i zagubiona, a to słowo podziałało na mnie jak kojący balsam. Czułam, że znalazłam się w rękach Pana. Od tego momentu nadszedł dla mnie szczególny czas łaski, który trwa do dziś.
W czym pomogło mi „Prawdziwe Życie w Bogu”? Przede wszystkim skierowało ku Pismu Św. i Eucharystii. Orędzia wielokrotnie odsyłają do Słowa Bożego i ukazują jego aktualność. Moją przygodę z Pismem Św. rozpoczynałam od jednej linijki dziennie, bowiem tylko tyle byłam w stanie przeczytać. Na więcej po prostu nie miałam sił ani ochoty. Obecnie rozmyślam nad Słowem Boga codziennie i dzięki natchnieniom Ducha Św. udaje mi się je lepiej poznać i zrozumieć.
Wcześniej nie pojmowałam, jak wielkim darem jest Eucharystia. Myślę, że na zawsze pozostanie dla mnie nieodgadnioną tajemnicą, jednakże dziś wiem, że jest ona niezwykłą łaską daną człowiekowi przez Boga miłującego ludzi bardziej niż inne stworzenie. Za każdym razem, gdy przyjmuję Komunię Św. czuję, jak Jezus składa miłosny pocałunek na moim sercu. To najpiękniejsza chwila w ciągu dnia, czekam więc na nią z niecierpliwością.
W szkole miłości dobrego Boga stale uczę się pokory, przebaczenia, łagodności i nieustannej modlitwy. Nauczyłam się ofiarowywać moje życie Jezusowi, słuchać Jego pragnień i spełniać Jego wolę, nawet wtedy, kiedy wymaga to ode mnie wyrzeczeń i cierpienia. Nie jest to łatwe, ale poczucie, że Bóg jest przy mnie i dzięki temu włos mi z głowy nie spadnie, jest moją pociechą. Na nowo uwierzyłam w sens mojej modlitwy, zapragnęłam Bogu dziękować i Go uwielbiać. Po raz pierwszy od 2–3 lat poczułam się autentycznie szczęśliwa.
Kiedyś usłyszałam od pewnej siostry zakonnej, że jestem ukochanym dzieckiem Boga i że On sam, na Swoich rękach, będzie mnie przenosił z miejsca na miejsce. Właśnie tak się dziś czuję, a zawdzięczam to Bogu, który poruszył moje serce przez orędzia „Prawdziwego Życia w Bogu”.