Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński16
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stacey Ballis
1
4,9/10
Pisze książki: literatura piękna
Stacey Ballis dla kariery pisarki porzuciła prestiżową posadę w chicagowskim Teatrze Goodmana. Autorka sześciu powieści, zagorzała miłośniczka majsterkowania i dobrej kuchni – zachęcamy do wypróbowania dołączonych do książki przepisów!
4,9/10średnia ocena książek autora
88 przeczytało książki autora
97 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Smaki życia Stacey Ballis
4,9
Nic specjalnego. Jeśli jest się w podróży, ma nadmiar wolnego czasu - można przeczytać, w innym przyapdku śmiało można sobie odpuścić. Nie czułam żadnego klimatu w tej książce. Nie porwała mnie, nie zapadła w pamięć. Ktoś napisał, że chłopak Mel był irytujący. No faktycznie, przychylam się do tej opinii. Działał mi na nerwy, zwłaszcza odkąd się w detektywa zaczął bawić. Ogólnia książka, która mogłaby nie powstać.
Smaki życia Stacey Ballis
4,9
Gdy na okładce książki Stacey Ballis „Smaki życia” przeczytałam, że jest to "opowieść o kobiecie, która po przejściu na dietę straciła zbędne kilogramy (i męża),ale nie apetyt na życie", czułam, że będzie to jedna z tych książek, które wyłącznie relaksują i bawią. Nie spodziewałam się ambitnej powieści niosącej za sobą wiele głębokich prawd o życiu, ale nastawiłam na miłą, lekką i przyjemną lekturę, która przede wszystkim umili mój czas.
Melanie, główna bohaterka powieści, jest właścicielką baru ze zdrową żywnością, który zdecydowała się otworzyć, gdy zmierzyła się ze swoją otyłością i zrzuciła kilkadziesiąt zbędnych kilogramów. Gdy wszystko wydaje się zmierzać ku lepszemu, pewnego poranka jej mąż oznajmia, że odchodzi. Co najbardziej zabawne (i tragiczne jednocześnie),Andrew odchodzi do otyłej kobiety. Melanie szybko uświadamia sobie, że jej mąż tak naprawdę nigdy nie chciał, by schudła, wolałby bowiem widzieć ją otyłą. Dzięki pomocy przyjaciół pracujących z nią w jej lokalu, kobieta zaczyna powoli powracać do równowagi, mimo, że sen z powiek spędzają jej coraz częściej problemy finansowe. Tak oto jej współlokatorką zostaje Nadia, młoda dziewczyna, o której właściwie Melanie wie tyle, co nic. Na horyzoncie pojawia się także Nathan, mężczyzna poznany w waszyngtońskim muzeum.
Zapowiadało się miło i ku mojej uciesze właśnie tak było. Książka Stacey Ballis umiliła mi popołudnie i zrelaksowała. Co najistotniejsze, autorka umiejętnie „przemyciła” w niej wiele istotnych treści dotyczących odchudzania i zdrowego odżywiania, które (co do tego jestem pewna!) mogą pomóc tym, którzy po tę książkę sięgną choćby dlatego, że sami borykają się z problemem zbędnych kilogramów.
Można mieć wątpliwości co do samej postaci głównej bohaterki, momentami lekko infantylnej i zachowującej się zupełnie irracjonalnie. Przyznaję, że czasami otwierałam szeroko oczy ze zdumienia nad jej „problemami” (celowy cudzysłów). Mimo to, "Smaki życia" zaliczam do naprawdę przyjemnych w odbiorze książek. Interesujące przepisy, wiele słów poświęconych zdrowemu jedzeniu… ot, miła lektura na deszczowe popołudnie. No i ta okładka… piękna!