Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo wartościowa rzecz, choć nie ustrzegła się paru dużych wad. Zaczynając od zalet, to największą są jednak zdjęcia - prawie zawsze świetnej jakości, często bardzo duże, pozwalające poprzyglądać się szczegółom dzieł, no i po prostu jest ich mnóstwo. Nie jestem znawcą i nie wiem, czy autorzy dokonali słusznego wyboru, czy nie pominęli czegoś bardzo ważnego - tak czy inaczej stworzyli fascynujące muzeum w formie książki, z którym obcuje się z niemal czystą przyjemnością. Tekst natomiast nie jest tak zachwycający i ma swoje minusy, ale na pewno bardzo ciekawy i laikowi pozwoli dużo się dowiedzieć i zrozumieć. Najbardziej interesujące są szczegółowe "analizy dzieł". Najpotężniejszą wadą książki jest brak ogółów. Szczegółów i konkretów mamy zalew i bardzo dobrze, ale brakuje szerszego spojrzenia, brakuje kleju między kolejnymi prezentowanymi fragmentami sztuki (jedynymi wyjątkami są "Rozszerzenia", które opowiadają o motywach w sztuce, a nie konkretnych dziełach, ale nie ma ich za wiele). W ogóle to dzieło nie zasługuje moim zdaniem na swój tytuł. Historia czegokolwiek powinna być jak dla mnie pewną opowieścią, luźniejszą lub ściślejszą, ale jednak. Tutaj absolutnie nie ma żadnej, nie ma praktycznie nawet wstępu, autorzy od razu rzucają nas w świat wybranych przez siebie budynków, rzeźb, mozaik i fresków. Nie czuję, że poznałem jakąś historię, a raczej że przeszedłem się po muzeum. To też dobrze, ale miałem prawo liczyć na zdecydowanie więcej. Jeszcze bardziej pogłębia muzealne odczucie styl tekstu - bardzo suchy, właściwie encyklopedyczny, w dodatku nie uważający za stosowne wyjaśniać specjalistycznych terminów, zwłaszcza z zakresu architektury. Inna spora wada objawia się w "analizach dzieł", fragmentach książki, które mocno skupiają się na konkretnych obiektach sztuki. W zupełnie bezsensowny sposób zdjęcie, które ukazuje omawiane dzieło w całości, jest zawsze rozciągnięte na dwóch stronach, podczas gdy bez problemu mogłoby zmieścić się na jednej. Trochę zaburza to efekt wizualny i prowadzi do tak kuriozalnych sytuacji, jak kiedy przy rzeźbie "Ukrzyżowanie Chrystusa" główna postać zapada się w miejscu złączenia kartek. Mimo jednak że nie do końca dostałem to, czego się spodziewałem, to cieszę się, że zdobyłem tę serię. Piękny, fascynujący spacer - a bardziej od architektury, zwłaszcza już zaś od rzeźby i złotnictwa pociąga mnie malarstwo, więc ten pierwszy tom miał być dla mnie raczej pewną przygrywką do następnych (choć zapierające dech w piersiach mozaiki sporo wynagradzają). 7.0/10