Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Orly Castel-Bloom
1
5,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.ithl.org.il/author_info.asp?id=68
5,3/10średnia ocena książek autora
54 przeczytało książki autora
38 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tekstylia Orly Castel-Bloom
5,3
Pierwszy raz miałam okazję spotkać się z tą pisarką. Orly Castel Bloom to izraelska autorka. Pochodzi z rodziny egipskich Żydów. Jej pisarska kariera zaczęła się od krótkich form prozatorskich, które ukazały się w 1987 roku pod pseudonimem Am Oved. W 1999 roku została uznana za jedną z pięćdziesięciu najbardziej wpływowych kobiet w Izraelu. Jej powieści zostały przełożone na kilkanaście języków, a teraz w Polsce ukazała się napisana w 2005 roku książka pt. „Tekstylia”.
Proza to dziwna, proza to absurdem przesiąknięta, proza to wciągająca.
Bohaterowie powieści Castel-Bloom to postaci złożone, to postaci przedstawione w krzywym zwierciadle.
Irad Gruber jest cenionym naukowcem i wynalazcą. Zdobywca Nagrody Izraela za wymyślenie i skonstruowanie ruchomych spiralnych schodów. Ma depresję i generalnie jest zapatrzonym w siebie gburem. Po zamachu na WTC Agencja Rozwoju Środków Bojowych i Infrastruktury przy Ministerstwie Obrony wynajęła go do zaprojektowania munduru, który miałby chronić żołnierzy przed pociskami i jednocześnie miał być tak lekki, by nie krępował ruchów. Gruber łaził, myślał nad materiałem i wpadł na genialny pomysł, który mógłby zrealizować, ale nie przewidział pewnych okoliczności.
Tymczasem jego żona- Amanda (Mandy) oddawała się operacjom plastycznym. To dość oryginalna postać. Teraz wpadła na pomysł zoperowania łopatek, które z wiekiem się zapadły i plecy przez to wyglądały niezbyt atrakcyjnie. Ale tak naprawdę Mandy nie oddawała się w ręce chirurgów plastycznych, ponieważ chciała młodo wyglądać- to też, ale głównym powodem był jej syn- Deal, który został wciągnięty do wojska jako saper. Mandy odchodziła od zmysłów, zamartwiając się o swoją najmłodszą latorośl, a środki znieczulające, podawane jej przy operacjach, pomagały znieść ten przerażający niepokój. Rekonstrukcja łopatek to miała być ósma operacja. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie pewien fakt.
Jest jeszcze Lirit- 22-letnia córka Mandy i Grubera. Nie powiem, żeby wzbudziła moją sympatię. Nie lubię ludzi fałszywych, a Lirit żyje w świecie kłamstw, oszukuje samą siebie, ale to być może wynika z jakiegoś zagubienia w świecie. Żyje sobie na wsi z dwa razy starszym hipisem. Hoduje roślinki, chodzi w ekologicznej odzieży, ale tęsknym okiem spogląda na luksusy w jakich żyją jej rodzice. Szlomi- jej facet - to typ nudziarza, zakręconego buddysty, który szuka w naturze harmonii. Czemu młoda dziewczyna z nim jest? Sama tego nie wie, ale w jej życiu nagle coś się zmienia, a impulsem do metamorfozy staje sie rodzinne wydarzenie.
Fabuła powieści Castel – Bloom zbudowana jest z krótkich fragmentów. Akcja toczy sie w Izraelu i w Stanach Zjednoczonych. Izraelska pisarka w krzywym zwierciadle ukazuje świat inteligencji, ludzi nauki. Obśmiewa elitarność i zwraca również uwagę na problem terroryzmu. Wszystko to podane w sposób zjadliwie ironiczny dało mi satysfakcję czytelniczą. Świat, w który wciągnęła mnie autorka „Tekstyliów” to rzeczywistość przerysowana, ale zabawna. Warto sięgnąć po tę książkę choćby po to, by poznać oryginalną rodzinkę Gruberów.
Tekst ukazał się na moim autorskim blogu.
Tekstylia Orly Castel-Bloom
5,3
Przez całą książkę miałem nadzieję, że coś się zacznie dziać, że odkryję cel napisania "Tekstyliów". Ale jakoś się nie udało.
To nie jest zła książka, momentami przypominała mi atmosferę powieści Kurta Vonneguta - trochę zakręconą, trochę bezsensowną, trochę genialną, trochę absurdalną. Ale niestety do odtworzenia tej atmosfery w realiach współczesnego Izraela sporo zabrakło. Sceneria życia w Izraelu dotyczy raczej bogatszej części społeczeństwa, ale książka nie ma ambicji być prezentracją przekroju społeczeństwa i jego problemów. Skupia się na jednej rodzinie, w której matka jest właścicielką niewielkiej fabryczki, ojciec - wynalazcą, syn - snajperem, a córka - osobą wiecznie stojącą na życiowych rozdrożach.
Książkę mogę więc polecić zainteresowanych Izraelem i Vonnegutem.