Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant1
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński18
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Philip Gooden
Źródło: http://www.soniadraga.pl
11
6,4/10
Philip Gooden to były nauczyciel, mieszkający obecnie w Bath. Jest autorem cyklu książek o Nicku Revillu, powieści historycznych, których akcja toczy się w Londynie za Elżbiety I i Jakuba I w latach działalności szekspirowskiego teatru Globe.
6,4/10średnia ocena książek autora
144 przeczytało książki autora
285 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ciężkie czasy
Charles Dickens, Philip Gooden
Cykl: Charles Dickens (tom 8)
7,0 z 3 ocen
8 czytelników 0 opinii
2021
Magazyn osobliwości
Charles Dickens, Philip Gooden
Cykl: Charles Dickens (tom 9)
7,8 z 4 ocen
8 czytelników 0 opinii
2021
Nicholas Nickleby
Charles Dickens, Philip Gooden
Cykl: Charles Dickens (tom 7)
6,2 z 5 ocen
10 czytelników 0 opinii
2021
Mała Dorrit
Charles Dickens, Philip Gooden
Cykl: Charles Dickens (tom 6)
7,0 z 3 ocen
10 czytelników 1 opinia
2021
Samotnia
Charles Dickens, Philip Gooden
Cykl: Charles Dickens (tom 3)
6,3 z 6 ocen
22 czytelników 0 opinii
2021
Wielkie nadzieje
Charles Dickens, Philip Gooden
Cykl: Charles Dickens (tom 2)
7,1 z 13 ocen
33 czytelników 2 opinie
2021
Śmierć nocy letniej
Philip Gooden
Cykl: Kod Szekspira (tom 3)
6,6 z 16 ocen
67 czytelników 5 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Śmierć nocy letniej Philip Gooden
6,6
Philip Gooden ma na swoim koncie kilka książek z serii Kod Szekspira. Jedną z części jest wydana niedawno przez HarperCollins powieść Śmierć nocy letniej.
Nick Revill jest aktorem i należy do sławnej grupy. Lubi to, co robi, i jest w tym dobry. Wraz z trupą wyrusza na wieś, gdzie mają zagrać na weselu w posiadłości lorda Elcombe’a. Wystawią Sen nocy letniej. Jednak nie tylko sztuka siedzi w głowach młodych artystów – część z nich ugania się za kobietami, inni pracują ciężko nad rolami, a Nick zwiedza. Tak poznaje dziwnego i brudnego wyrzutka, który mieszka w lesie nieopodal dworu. Mężczyzna zaciekawia Nicka, który jednak nieco się go boi. Gdy okazuje się, że dziwak ginie, aktor wie, że nie jest to śmierć samobójcza. Postanawia dowiedzieć się, jakie były przyczyny tej tragedii i kto mógł chcieć pozbyć się wyrzutka. Ze swoimi przemyśleniami udaje się do miejscowego sędziego pokoju, który ma rozwiązać tę zagadkę…
Nick, główny bohater i narrator, jest bardzo ciekawą postacią. Inteligentny, dociekliwy, ale też uważny i czujny, doskonale spisuje się w roli opowiadacza. Potrafi zbierać plotki i opinie, wie, jak zagadać do ludzi różnych stanów. Można uznać go za detektywa – prowadzi ciekawe obserwacje i chce rozwiązać sprawę niepokojących wydarzeń na wsi.
Kryminał, który serwuje nam Gooden, rozkręca się dopiero po kilkunastu stronach. Powoli wchodzimy w świat artystów z siedemnastowiecznej Anglii. Okazuje się, że wśród grupy, gdzie są sami mężczyźni, nie brakuje docinków. Jest też rywalizacja z innymi trupami aktorów. To wszystko buduje pewne tło, które naprawdę przyjemnie się ogląda. Najważniejsze są jednak zdarzenia, które pojawiają się poza sceną. Kto zaburza spokój wiejskiej posiadłości? Tego właśnie chce się dowiedzieć główny bohater.
Najprzyjemniejszą częścią książki są odwołania do Snu nocy letniej. Już sam tytuł sugeruje, że będziemy mieć do czynienia z Szekspirem. W treści pojawiają się cytaty z dramatu. To nie tylko fragmenty prób – aktorzy rzucają kwestie z dzieła także podczas prywatnych rozmów. Wielkim plusem jest też pojawienie się sceny, którą zapisano jak dramat. Są didaskalia i podział na role. Świetny pomysł.
Ogromnym plusem jest praca, którą wykonała redakcja. Książka jest dobrze przygotowana – nie widziałam błędów, przecinki są na swoich miejscach. Podoba mi się również mnogość przypisów, które znajdziemy w powieści. To nie tylko informacje o pochodzeniu cytatów, lecz także wyjaśnienia angielskich słów, które pojawiają się chociażby jako nazwiska.
I jeszcze jeden smaczek, który sprawia, że książka jest wyjątkowa – piękne, chociaż niezbyt ozdobne i nieprzekombinowane, inicjały i paginacja.
Powieść Goodena osadzona jest na początku siedemnastego wieku w Anglii. Jednak niezbyt dobrze pokazano te realia – owszem, wspomina się chociażby o warunkach podróżowania, jednak brakuje tu szczegółów, które przypominałby czytelnikowi, kiedy akcja ma miejsce. Równie dobrze mogłaby dziać się współcześnie. To samo z językiem, który chyba najbardziej mnie rozczarował. Jest bardzo współczesny. Spodziewałam się, że będzie wpisywał się w czas akcji, jednak autor nie zdecydował się na wprowadzanie stylu dworskiego. Być może jest to plus – dla wielu osób byłby on może za trudny.
Poza tym, że brakuje mi stylizacji, mogę powiedzieć, że książka jest dobra. To kryminał, który czyta się z przejęciem, zaskakuje w odpowiednich miejscach i sprawia, że nie możemy się od niego oderwać. Podoba mi się również główny bohater, który jest wykreowany tak, że nie przeszkadza w opowieści – to plus, ponieważ niektórzy detektywi książkowi zachowują się, jakby byli najważniejsi, a zbrodnię traktują jak zabawę.
Polecam tym, którzy chcieliby poznać kryminał rozgrywający się cztery wieki temu. Powieść jest niezła, choć początkowo dość wolno się rozwija. Warto jednak poczekać i wraz z Nickiem rozpocząć śledztwo.
Śmiertelny sen Philip Gooden
5,5
Młody, aspirujący do wielkiej kariery aktor, Nick, staje przed zadaniem rozwikłania zagadki tajemniczej śmierci bogatego londyńczyka. Zbieżność rzeczywistości ze sztuką Szekspira zaskakuje młodego artystę. Zapowiadało się ciekawie. A wyszło… No właśnie.
Patrząc po okładce i opisie wydawcy, można było się spodziewać zamaszystego pióra - awanturniczych wątków, prowadzonych z humorem i polotem, nietuzinkowych postaci oraz połączenia świata teatru z londyńskimi ciemnymi uliczkami. Niestety, oczekiwania rozminęły mi się z rzeczywistością. Otrzymałam ciężkostrawną mieszankę – mało zapadające w pamięć postacie, akcję, która okazała się pomieszaniem z poplątaniem, a to wszystko okraszone mnóstwem nawiązań do seksu. Wulgarnym językiem, w niesmacznym stylu. Z całej tej książki najlepsza jest okładka. A szkoda, bo pomysł na fabułę to była szansa na sukces.