Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant1
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński18
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Marks
Źródło: kosmonauta.net
15
6,6/10
Pisze książki: astronomia, astrofizyka, popularnonaukowa, technika, popularnonaukowa dziecięca, czasopisma
Urodzony: 18.12.1932Zmarły: 29.05.2006
Popularyzator astronomii i kosmonautyki. Członek Komisji Astronautyki Polskiej Akademii Nauk (od 1989 roku). W latach 1959–1999 opublikował 32 książki o łącznym nakładzie ok. 700 tysięcy egzemplarzy, ponadto kilka tysięcy artykułów w takich czasopismach jak Skrzydlata Polska, Urania, Postępy Astronomii, Problemy, Horyzonty Techniki, Młody Technik, Wiedza i Życie.
6,6/10średnia ocena książek autora
108 przeczytało książki autora
101 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Młody Technik, nr 4/1962
Andrzej Urbańczyk, Andrzej Marks
Cykl: Młody Technik (tom 165)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1962
Młody Technik, nr 7/1961
Konrad Fiałkowski, Andrzej Marks
Cykl: Młody Technik (tom 156)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1961
Najnowsze opinie o książkach autora
Pod znakiem komety Andrzej Marks
6,4
Książka wydana w 1985 roku, czyli tuż przed pojawieniem się komety Halleya blisko Ziemi (1986). Czy po ponad 30 latach wciąż warto po nią sięgnąć? Tak. To rzetelne źródło wiedzy o kometach (nie tylko komecie Halleya),ich obserwacjach na przestrzeni wieków, budowie, rodzajach, czy pochodzeniu. Uwaga. Momentami może przytłaczać ciągłym wymienianiem nazwisk odkrywców i dat odkryć.
Atlantyda - fantazja czy rzeczywistość Andrzej Marks
6,0
Spojrzenie na zagadkę Atlantydy z czysto naukowej perspektywy. Autor zebrał wszystkie poszlaki (które czasami uchodzą za dowody),a następnie przyjrzał się im pod lupą. Liczne dygresje świadczą o tym, jak bardzo autor brnął w głąb owych poszlak by wyczerpać temat. Bardzo rzetelna rozprawa, która nie ma na celu rzucenia nowych, atrakcyjnych i bezpodstawnych domniemań o Atlantydzie. Jeśli ktoś się rozczarował brakiem sensacyjnych wieści o zaginionej cywilizacji (jeśli owa istniała),to przypominam, że to literatura popularnonaukowa!