Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lois B. Morris
1
7,6/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
350 przeczytało książki autora
1 209 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Twój psychologiczny autoportret: Dlaczego czujesz, kochasz, myślisz, działasz właśnie tak?
John M. Oldham, Lois B. Morris
7,6 z 263 ocen
1597 czytelników 29 opinii
2007
Najnowsze opinie o książkach autora
Twój psychologiczny autoportret: Dlaczego czujesz, kochasz, myślisz, działasz właśnie tak? John M. Oldham
7,6
Ta książka udostępnia fantastyczny psychologiczny test oparty na klasyfikacji zaburzeń psychicznych, czym pomaga uświadomić sobie z mocą prostą prawdę - każdy 'wykres' jest unikalny.
Dzięki szczegółowym opisom typów osobowości, z których co najmniej dwa, trzy, a może i cztery dominują nad pozostałymi w każdym z nas, łatwiej poznać i zrozumieć siebie oraz innych; łatwiej ubrać w słowa to, co czasem bardzo trudno wyłuskać spomiędzy myśli, a co wpływa na wiele naszych decyzji i zachowań. To jak całkiem niezła mapa w gąszczu naszych przemyśleń i emocji, która elastycznie dostosowuje się do sytuacji.
Cała książka jest do połknięcia i wielogodzinnego przedyskutowania (polecam, bo rozmowy takie są owocne i zawsze pełne emocji, głównie pozytywnych - naprawdę!),a co najbardziej mi się podobało to to, że od samego początku autorzy podkreślają: Twój wykres nie jest Twoim fatum, granice są płynne; każde poważniejsze zdarzenie w życiu ma wpływ na Twoją osobowość i nie ma w tym nic dziwnego ani złego; nie ma "złego" typu, ale zawsze możesz, małymi kroczkami, dążyć do zmian, jeśli tego chcesz.
Dla mnie ta książka to jedynie - aż - fantastyczny poradnik, jak otworzyć oczy i spojrzeć na innych ludzi, ale przede wszystkim (!) na własne odbicie, bardziej przychylnie i ze zrozumieniem. Jesteśmy dla siebie nawzajem i dla siebie samych zdecydowanie zbyt surowi, a gdzieś trzeba zacząć łagodnieć i wyciągać do siebie ręce. "Twój psychologiczny autoportret" to całkiem dobry start.
Twój psychologiczny autoportret: Dlaczego czujesz, kochasz, myślisz, działasz właśnie tak? John M. Oldham
7,6
Na tylnej okładce możemy przeczytać: Twój psychologiczny autoportret to jedna z najwartościowszych i najbardziej pomocniczych książek psychologicznych […]. Nie mam w dziedzinie psychologii zbyt dużej wiedzy, a na swoim koncie pokaźnej liczby przeczytanych publikacji, jednak mimo to zgadzam się z powyższym zdaniem. Dla mnie ta książka to kawał naprawdę dobrej lektury dla wszystkich zainteresowanych psychologią. Język jest naukowy, a mimo to bardzo wciąga, otwiera oczy na wiele spraw. Szokujące jest też, jak z wieloma opisywanymi sytuacjami albo wewnętrznymi emocjami miałam do czynienia, ale po prostu nie rozumiałam ich podłoża. Mówi się, że nie ma na świecie kłopotu, problemu, o którym już ktoś, kiedyś by nie napisał. To stwierdzenie idealnie w tym przypadku pasuje.
Niech was jednak nie zwiedzie moja ekscytacja. Twój psychologiczny autoportret to wciąć publikacja naukowa. Nie jest to lektura, którą czyta się z zapartym tchem, kartkując stronę za stroną. Bierzemy książkę w dłoń, sprawdzamy spis treści, czytamy to, co nas zaintryguje. Później okazuje się, że wiele z kwestii się sprawdza, więc pragniemy wiedzieć więcej i więcej.
Bardzo ważnym elementem jest zamieszczony w książce test, po którego rozwiązaniu dowiemy się do którego typu osobowości należymy. A później możemy sprawdzić, co możemy w sobie zmienić, nad czym popracować, a co po prostu zaakceptować.
Mamy do czynienia z językiem naukowym, ale jednocześnie zwykły śmiertelnik – taki jak ja – nie musi siedzieć ze słownikiem pojęć na kolanach, żeby cokolwiek zrozumieć. To przejrzysta, jasna w odbiorze publikacja. Bardzo rzetelna, a jednocześnie pozbawiona naukowego bełkotu (dokładniej specjalistycznego żargonu, ale pewnie dla 90% niewykwalifikowanego społeczeństwa byłby to po prostu bełkot). Wbrew pozorom jest to ogromnie ważne, ponieważ już nazwa sugeruje nam, że lektura nie jest kierowana ściśle do psychologów, psychiatrów itd. Nie. Powinien ją móc czytać i bez przeszkód zrozumieć każdy – Ty, ja i Pan Kowalski z trzeciego piętra, jeśli tylko jest ciekawy jak wygląda jego psychologiczny autoportret. I to się autorom udało. Nie przekombinowali, stworzyli książkę przyswajalną dla wielu, a nie tylko nielicznych. Dołączyli przykłady różnych osób, ich historie, zobrazowali treść i pokazali schemat postępowania. Dzięki temu pozycja jest bardzo przyjazna w odbiorze.
Zdaję sobie sprawę, że po tę pozycję sięgnie tylko określona grupa osób, więc słowa zachęty kieruję do wszystkich, którzy się wahają. W przypadku takich książek nie można mówić czy jakaś się podobała, tylko czy się sprawdziła. A ta dała mi poczucie, że zdobyłam wiedzę, której wcześniej nie posiadałam. Poszerzyła moje horyzonty myślowe i trochę lepiej rozumiem świat. Po ludzku cieszę się, że mam Twój psychologiczny autoportret w swoich zbiorach i że w każdej sytuacji mogę do niego wrócić. Lekka książka do poduszki? Absolutnie nie. Przydatna lektura dla poszukujących odpowiedzi? Tak. Warto.
Czytaj więcej: recenzentkaksiazek.blog.pl